Brytyjska wieś zmusza Google'a do zmiany trasy

Google Street View: słynne przejście dla pieszych na londyńskiej Abbey Road
Rzut oka na Google Street View pozwala nam zobaczyć słynną zebrę na londyńskiej Abbey Road. Jesteśmy w roku 2009 n.e. Cały świat został zdigitalizowany, prześwietlony opanowany przez Google'a... Cały świat? Nie! Mała wioska zamieszkała przez nieugiętych Brytyjczyków stawia opór gigantowi: jak relacjonuje dzisiejszy "Guardian", mieszkańcy Broughton w hrabstwie Buckinghamshire otoczyli samochód z kamerami, który wykonywał zdjęcia dla potrzeb Google Street View. Zasłonięto obraz i zablokowano drogę, kierowca czarnego opla musiał zawrócić. W ten sposób brytyjskie Google Street View będzie musiało się obejść bez zdjęć malowniczych budynków z Broughton.

Brytyjska wieś zmusza Google'a do zmiany trasy
Źródło zdjęć: © heise-online.pl
Obraz
© Google Street View: słynne przejście dla pieszych na londyńskiej Abbey Road (fot. heise-online.pl)

Jak można się przekonać w Google Maps, ta mała miejscowość ma wiele pięknych posiadłości z ogrodami wielkości parków, basenami, kortami tenisowymi; przed każdym większym domem parkują po dwa samochody. Komentator CNET opisał uroki miasta Broughton jednym słowem "posh", czyli wykwintne. Według inicjatora akcji mieszkańcy miasta nie chcieli, aby serwis Google Street View był wytapetowane zdjęciami ich domów, co mogłoby zachęcić przestępców do działania. W ciągu ostatnich sześciu tygodni w tej miejscowości doszło do trzech włamań.

Ten argument nie jest całkiem pozbawiony sensu: w marcu pojawiły się informacje o złodzieju, który za pomocą Google Earth przeszukiwał dachy w południowym Londynie, poszukując cennego metalu – ołowiu. Rabuś "odciążył" dachy kościołów, szkół i muzeów z pokrycia o wartości 100 000 funtów. W swoim komentarzu rzecznik Google'a nie okazał zrozumienia dla akcji mieszkańców Broughton: "Właściciele domów mają prawo domagać się usunięcia zdjęć ich majątków ze strony, ale dopiero po opublikowaniu fotografii".

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Wybrane dla Ciebie

Sąsiad Rosji zbroi się na morzu. Rozpoczęła się budowa nowej korwety
Sąsiad Rosji zbroi się na morzu. Rozpoczęła się budowa nowej korwety
Takich czołgów nie ma nikt inny na świecie. Zniszczą wroga z 30 km
Takich czołgów nie ma nikt inny na świecie. Zniszczą wroga z 30 km
Niektóre wady rozwojowe mózgu odziedziczyliśmy po neandertalczykach
Niektóre wady rozwojowe mózgu odziedziczyliśmy po neandertalczykach
Razem z Polakiem z kosmosu wróciły drożdże. Są kluczem do misji na Marsa
Razem z Polakiem z kosmosu wróciły drożdże. Są kluczem do misji na Marsa
Lód z epoki lodowcowej. Odkrycie dostarczy informacji o historii Ziemi
Lód z epoki lodowcowej. Odkrycie dostarczy informacji o historii Ziemi
Apel do Polski. Ukraina liczy na większe wsparcie
Apel do Polski. Ukraina liczy na większe wsparcie
Pamięta wojnę w Wietnamie. Dziś zawstydza nawet rosyjskie czołgi
Pamięta wojnę w Wietnamie. Dziś zawstydza nawet rosyjskie czołgi
Kandydują do UE. Militarnie coraz bliżej im do Chin
Kandydują do UE. Militarnie coraz bliżej im do Chin
Ukraiński An-124 „Rusłan” wraca do lotów po modernizacji
Ukraiński An-124 „Rusłan” wraca do lotów po modernizacji
Mocarstwo pod wrażeniem ukraińskiej broni. Nie wyklucza zakupu
Mocarstwo pod wrażeniem ukraińskiej broni. Nie wyklucza zakupu
Najgroźniejsze zwierzę świata? Co roku uśmierca ponad milion ludzi
Najgroźniejsze zwierzę świata? Co roku uśmierca ponad milion ludzi
Atak na fabrykę Barlinka w Winnicy. To było celowe działanie
Atak na fabrykę Barlinka w Winnicy. To było celowe działanie