Brawurowa akcja Ukraińców. Uderzyli w dwa rosyjskie okręty desantowe
- Podczas ataku w pobliżu okupowanego Krymu, przeprowadzonego rankiem 10 listopada, uderzyliśmy w dwa szybkie okręty desantowe Rosji - potwierdził w rozmowie z portalem Kyiv Independent przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR). Tym razem Flota Czarnomorska straciła okręty klasy Serna. Przybliżamy specyfikację tych jednostek.
10.11.2023 | aktual.: 10.11.2023 13:29
HUR opublikował nagranie z ataku, pokazując materiał z kamery przedstawiający operację, która wygląda na uderzenie morskiego drona kamikadze w rosyjski okręt. Już wcześniej Ukraińcom udawało się zadawać wrogowi straty w ten sposób. W październiku przy pomocy dronów Sea Baby udało się trafić okręt projektu 22160.
Rosyjskie okręty Serna zaatakowane w pobliżu Krymu
Jak informują Ukraińcy, okręty przewoziły załogę i pojazdy opancerzone (m.in. BTR-82). Finalnie straty Rosjan mogą być w związku z tym bardzo duże.
Wiadomo, że uszkodzonymi jednostkami były okręty klasy Serna. To kutry desantowe projektu 11770, które już wcześniej wykorzystywano m.in. do transportu sprzętu i żołnierzy na okupowaną Wyspę Węży. Okupanci używają ich również do ewakuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okręty Serna mocno pomagały Rosjanom
Długość tego typu okrętów to ok. 25 m, ich szerokość wynosi natomiast 5,66 m. Mogą pomieścić do 45 ton ładunku i 92 uzbrojonych żołnierzy. Są napędzane przez dwa silniki wysokoprężne o mocy 4000 KM i rozwijają prędkość do 30 węzłów.
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow przyznał ostatnio, że Ukraina "osiągnęła ogromne postępy w niszczeniu rosyjskich zasobów na okupowanym Krymie".
W efekcie ponoszonych strat Rosjanie zaczęli umieszczać na pokładach tego typu łodzi kompleksy przeciwlotnicze Tor-M2 w celu zwiększenia poziomu ochrony swoich jednostek i obiektów na Morzu Czarnym oraz w jego okolicach.