Bolesna strata Ukraińców. Nie jest nią tylko cenny samolot
Mimo iż ukraińskie lotnictwo rośnie w siłę dzięki dostawom maszyn z Zachodu, to wciąż w służbie są maszyny poradzieckie. Są one mimo problemów wciąż groźne ze względu na doświadczonych pilotów. Przedstawiamy kulisy straty jednej z nich.
Jak podaje komunikat ukraińskiego lotnictwa na Telegramie - 8 grudnia 2025 roku doszło do rozbicia się samolotu Su-27 należącego do 39. Brygady Lotnictwa Taktycznego. Szczegóły nie są znane, ale samolot wykonywał misję na terenie wschodniej Ukrainy. Samolot mógł się rozbić w wyniku problemów technicznych lub zostać zestrzelony przez Rosjan lub własną obronę przeciwlotniczą co niestety zdarzało się w przeszłości.
Niestety poza maszyną utracony został też doświadczony pilot podpułkownik Iwanow Jewgienij Witalijowicz, który służył w ukraińskim lotnictwie 30 lat. Jest to ogromna strata, ponieważ samolot można dość szybko zastąpić, a wyszkolenie pilota zajmuje lata. Tylko doświadczonych pilotów można przeszkolić w trybie przyspieszonym do obsługi samolotów F-16 czy Mirage 2000.
Su-27 - jedyna ciężka maszyna przewagi powietrznej Ukrainy
Samolot Su-27 to ciężka konstrukcja zaprojektowana przez biuro konstrukcyjne Suchoja jako kontra na amerykańskie F-15, która po raz pierwszy wzbiła się w powietrze w maju 1977 roku. Z tego względu jest to potężna dwusilnikowa maszyna o masie własnej sięgającej 16 ton i masie 30 ton.
Większość udźwigu przypada na pokaźny zapas paliwa wynoszący 9,4 tony, a na uzbrojenie przenoszone na 10 pylonach zostaje 4,4 tony. Dzięki temu samolot posiadał szeroki zasięg operacyjny rzędu 3500 km i mógł wznieść się na wysokość aż 19 km.
Połączenie doskonałej aerodynamiki i maksymalnej prędkości Mach 2,35 czyniło go najgroźniejszym samolotem, z jakim mogli się spotkać piloci NATO podczas zimnej wojny. Po rozpadzie ZSRR samoloty te trafiły m.in. do Chin, gdzie zostały skopiowane i wprowadzone do służby jako J-11. Tymczasem Rosjanie kontynuowali rozwój konstrukcji Su-27, tworząc modele Su-30, Su-34 i Su-35, które znalazły nabywców w krajach niechętnych zakupowi amerykańskich samolotów, głównie w Afryce i niektórych państwach Azji.
Uzbrojenie Su-27 obejmowało głównie pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu Wympieł R-73, przestarzałe pociski R-27 średniego zasięgu bądź zaprojektowane pod koniec istnienia ZSRR pociski Wympieł R-77 o zasięgu do 80 km, koncepcyjnie zbliżone do amerykańskich pocisków AIM-120 AMRAAM. Ponadto Su-27 mógł też przenosić bomby lotnicze o masie do 500 kg i wyrzutnie pocisków niekierowanych.
Warto jednak zaznaczyć, że w toku wojny pojawiły się lokalne modyfikacje umożliwiające wykorzystanie zachodniego uzbrojenia. W sieci są nagrania ukraińskich Su-27 wykorzystujących pociski antyradiolokacyjne AGM-88 HARM czy bomby kierowane JDAM-ER.
Warto jednak zaznaczyć, że liczba zdolnych do lotu Su-27 w Ukrainie jest najpewniej bardzo ograniczona, ponieważ z ponad 30 samolotów przed wojną co najmniej 18 zostało utraconych. Z kolei z pozostałej reszty może latać parę sztuk ze względu na problemy z serwisem i częściami zamiennymi, których głównym producentem była Rosja.