Rosyjskie pociski z amerykańskich fabryk. Chodzi o R-27 i S-300

Mimo sprzętowej pomocy Zachodu w ukraińskim lotnictwie i obronie przeciwlotniczej dominuje uzbrojenie radzieckie i rosyjskie. Dlatego firmy z Europy i Stanów Zjednoczonych pomagają Ukrainie w opracowaniu nowych wersji pocisków R-27, stanowiących uzbrojenie MiG-ów 29 i Su-27, a także pocisków S-300 dla systemów przeciwlotniczych.

Niemiecki MiG-29 odpalający pocisk R-27Niemiecki MiG-29 odpalający pocisk R-27
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | TSGT MICHAEL AMMONS, USAF
Łukasz Michalik

Prace nad możliwością produkcji rosyjskich pocisków w amerykańskich i europejskich fabrykach ujawnił amerykański sekretarz obrony Lloyd J. Austin. Są one wynikiem sytuacji, w której – mimo poniesionych strat i niedawnych dostaw samolotów F-16 – podstawę ukraińskiego lotnictwa wojskowego wciąż stanowią samoloty zaprojektowane w Związku Radzieckim.

Ich podstawowym uzbrojeniem są pociski powietrze-powietrze R-27. Choć walki powietrzne pomiędzy wrogimi samolotami są na ukraińskim niebie rzadkością, pociski te są używane m.in. do niszczenia pocisków manewrujących i bezzałogowców. Z tego powodu ich zapasy są na wyczerpaniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kto zapłaci akcyzę za elektryki? Adam Sikorski w Biznes Klasie.

Pociski R-27 z zachodnich fabryk

Jak informuje serwis Defence 24, pojawiały się już propozycje integracji z ukraińskimi samolotami zachodnich pocisków. Za lepsze rozwiązanie uznano jednak uruchomienie produkcji rosyjskich pocisków lotniczych.

Będą one w pełni kompatybilne z ukraińskimi samolotami, a dzięki współczesnym udoskonaleniom (R-27 zaprojektowano w latach 70.) mogą okazać się lepsze od oryginału.

Pocisk R-27
Pocisk R-27 © Domena publiczna

R-27 jest pociskiem powietrze-powietrze średniego zasięgu (jego zachodnim odpowiednikiem jest AIM-120 AMRAAM). Dwie podstawowe wersje pocisku, R-27R i R-27T, różnią się sposobem naprowadzania – odpowiednio radarowym i termicznym.

Pocisk mierzy nieco ponad 4 metry długości i waży 254 kg, z czego 39 kg przypada na głowicę bojową. R-27 porusza się z prędkością do 4 Ma, a jego zasięg wynosi 70-80 km. W celu jego wydłużenia pocisk może poruszać się nie prosto w kierunku celu, ale po krzywej balistycznej.

Zachodnia wersja pocisków S-300

Obok pocisków lotniczych, na Zachodzie zostanie także uruchomiona produkcja pocisków przeciwlotniczych dla systemów S-300. Obecnie, mimo poniesionych strat, po ponad dwóch latach wojny Ukraina nadal użytkuje około 170 wyrzutni tego systemu, jednak problemem jest wyczerpujący się zapas pocisków.

Odpowiedzią na ten problem ma być – podobnie jak w przypadku pocisków R-27 – uruchomienie ich produkcji, być może w udoskonalonej wersji, na Zachodzie.

Wybrane dla Ciebie
Gorąco wokół misji Ignis. Sygnaliści krytycznie o Polskiej Agencji Kosmicznej
Gorąco wokół misji Ignis. Sygnaliści krytycznie o Polskiej Agencji Kosmicznej
Łączą ZSRR z USA. Talibowie tworzą własne wyrzutnie rakiet
Łączą ZSRR z USA. Talibowie tworzą własne wyrzutnie rakiet
Rosja rozwija swoją broń. Ujawniono tajne dokumenty
Rosja rozwija swoją broń. Ujawniono tajne dokumenty
Nowy sojusznik Rosji? Dostał od nich pociski przez działania USA
Nowy sojusznik Rosji? Dostał od nich pociski przez działania USA
Będą przyszłością lotnictwa Ukrainy. Zostaną kupione za rosyjskie pieniądze
Będą przyszłością lotnictwa Ukrainy. Zostaną kupione za rosyjskie pieniądze
Podwójny bolid na niebie? Ten nietypowy meteor to tylko... iluzja
Podwójny bolid na niebie? Ten nietypowy meteor to tylko... iluzja
Zauważona po raz pierwszy. To nowa broń Chin
Zauważona po raz pierwszy. To nowa broń Chin
Graniczą z Rosją. Wybrali system rakietowy tak jak Polska
Graniczą z Rosją. Wybrali system rakietowy tak jak Polska
W Europie powstanie nowa firma kosmiczna. Trzej giganci łączą siły
W Europie powstanie nowa firma kosmiczna. Trzej giganci łączą siły
Nieznana broń Rosjan. Właśnie użyli w Ukrainie
Nieznana broń Rosjan. Właśnie użyli w Ukrainie
Kula ognia. Chińska rakieta zrobiła swoje, a potem spadła na ziemię
Kula ognia. Chińska rakieta zrobiła swoje, a potem spadła na ziemię
Drony, dym i huk nad Warszawą. Trwają wielkie ćwiczenia na wypadek ataku
Drony, dym i huk nad Warszawą. Trwają wielkie ćwiczenia na wypadek ataku
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech