"Bóg wojny" nie chybił. Rosyjski sprzęt poszedł z dymem

Ukraińska armia zniszczyła kolejny system mogący stanąć na drodze do swobodnego poruszania się myśliwców F-16, które wkrótce trafią na front. W obwodzie ługańskim często określany mianem "boga wojny" HIMARS przeprowadził celny ostrzał rosyjskiego systemu obrony powietrznej Pancyr-S1.

Zniszczony Pancyr-S1 Rosjan
Zniszczony Pancyr-S1 Rosjan
Źródło zdjęć: © X
Norbert Garbarek

12.06.2024 | aktual.: 12.06.2024 10:29

Rosjanie tracą coraz więcej sprzętu do obrony przeciwlotniczej. Jeszcze niedawno analityk wojskowy Oleksandr Kowalenko wyliczał, że w szeregach Federacji Rosyjskiej znajduje się obecnie ok. 100 dywizji kompleksów S-300/400, czyli znacznie mniej, niż naprawdę potrzebuje armia agresora.

Straty tego typu broni są obecnie wyjątkowo bolesne dla Rosjan w świetle nadchodzącego pojawienia się nad Ukrainą długo wyczekiwanych samolotów F-16 – bez obrony powietrznej lub z niewystarczającym jej zapasem Rosjanie będą bezbronni.

Nie dziwi więc, że obrońcy nieustannie urządzają polowania na wszelkie narzędzia służące armii rosyjskiej do zwalczania zagrożeń powietrznych – jednym z ostatnich tego typu zniszczeń było wyeliminowanie w obwodzie ługańskim na początku bieżącego tygodnia kompleksu Pancyr-S1. Za jego zniszczenie odpowiada często określany mianem "boga wojny" HIMARS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Celny strzał HIMARS-a w rosyjski kompleks Pancyr-S1

Zniszczony przez Ukraińców rosyjski Pancyr-S1 to broń będąca w stanie przechwytywać w zasadzie wszystkie obiekty powietrzne poruszające się z dużą prędkością (samoloty, śmigłowce, rakiety). Kompleks jest przystosowany do śledzenia maksymalnie 12 obiektów w zasięgu 20 km i na pułapie do 15 km, w związku z czym to właśnie ten system jest wybierany do obrony najważniejszych obiektów w Federacji Rosyjskiej (przede wszystkim elementy infrastruktury krytycznej i budynki rządowe).

Na wyposażeniu Pancyra-S1 znajduje się łącznie 12 pocisków 57E6, które mogą ostrzeliwać dwa cele jednocześnie. Ponadto na wozie umieszczone są dwa automatyczne działa 2A38 kal. 30 mm o donośności pocisków na poziomie 4 km i szybkostrzelności 2500 strz./min.

Natomiast użyty przez Ukraińców do przeprowadzenia ataku M142 HIMARS to amerykański system artylerii produkowany od 2003 r. i będący odpowiedzią na potrzebę stworzenia tańszego i bardziej mobilnego odpowiednika systemu M270 MLRS. HIMARS mierzy 7 m długości i przy szerokości 2,4 m, wysokości 3,2 m, waży niewiele ponad 16 t. Dzięki temu jest wysoce mobilny – można przewozić go na pokładach samolotów, ale też przemieszczać go na lądzie. Jednostka napędowa rozpędza go do prędkości niemal 100 km/h, natomiast maksymalny zasięg sięga 500 km.

Uzbrojenie tego amerykańskiego systemu wykorzystywanego w Ukrainie to zestaw sześciu pocisków GMLRS kal. 227 mm o zasięgu do 84 km lub jeden pocisk MGM-140 ATACMS, którego zasięg sięga 300 km. Ten drugi jest w ostatnim czasie coraz częściej używany m.in. na Krymie, gdzie Ukraińcy strzelają przede wszystkim w rosyjskie kompleksy S-300/400.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie