Berlin chce przekazać Ukrainie systemy radarowe COBRA. Wyjaśniamy, co to za sprzęt
Niemiecki dziennik "Die Welt" powołując się na informatorów z kręgów wojskowych, przekazał, że Berlin planuje przekazać Ukrainie systemy radarowe COBRA (Counter Battery Radar). Jest to mobilne rozwiązanie, które pozwala na dokładne i szybkie lokalizowanie wrogiej artylerii, w tym wyrzutni rakietowych czy moździerzy.
Jak donosi "Die Welt", Ukraina poprosiła Niemcy o przekazanie 40 systemów radarowych COBRA (Counter Battery Radar). Według niemieckiego dziennika, uwzględniając obecne stany magazynowe, Ukraina aktualnie mogłaby otrzymać od trzech do pięciu systemów. Tego typu rozwiązanie byłoby niezwykle przydatne w walce z Rosją, zwłaszcza że pomaga precyzyjnie lokalizować wrogą artylerię, a jak wynika ze strony internetowej Bundeswehry, COBRA jest też uznawany za najbardziej zaawansowany na świecie system lokalizacji broni naziemnej. W krótkim nagraniu o systemie pokreślono: "żaden strzał nie pozostanie niewykryty"
System COBRA dla Ukrainy
System rozpoznania artyleryjskiego COBRA (Counter Battery Radar) powstał w ramach współpracy firm: Thales, Airbus Defence and Space i Lockheed Martin dla niemieckich sił zbrojnych, armii francuskiej i armii brytyjskiej. Składa się m.in. z zestawu modułów radarowych (RMS), zmodyfikowanego pojazdu transportowego (MCV) oraz głównego zasilacza (PPU). Został wyposażony w pokładowy system nawigacji inercyjnej (żyroskop laserowy) z opcją GPS, system NBC (ochrony nuklearnej, biologicznej i chemicznej) i wykonany z materiałów, które zabezpieczają załogę przed odłamkami pocisków oraz ostrzałem z broni strzeleckiej.
COBRA bazuje na radarze z aktywną anteną fazową oraz systemie C³ (ang. command, control & communications), dostarczanym przez nabywcę sprzętu. Przy jego użyciu można wykrywać, klasyfikować i lokalizować moździerze, haubice oraz wyrzutnie rakietowe. Dodatkowo COBRA pozwala obliczać wstępne współrzędne trafienia wrogich pocisków, a także regulować własny ogień artyleryjski.
COBRA wykrywa i śledzi ostrzał artyleryjski wroga. Jego uruchomienie zajmuje mniej niż 15 minut, a system może pracować w trybie standardowym, gdzie zasięg lokalizacji to 30 km, w trybie krótkiego zasięgu – 20 km, oraz w trybie dalekiego zasięgu – 40 km. COBRA jest w stanie zlokalizować i sklasyfikować do 40 akumulatorów w ciągu dwóch minut.
Według twórców rozwiązania, dzięki wprowadzonej automatyzacji, do obsługi systemu nie potrzeba licznej załogi. Standardowo tworzą ją kierowca, operator radarowy oraz operator C³. W skrajnych przypadkach wspomniane role może pełnić jedna osoba. Warto również zaznaczyć, że wysoce zautomatyzowane oprogramowanie w systemie COBRA oraz wykorzystanie bezpiecznej transmisji danych sprawia, że jest on trudny do wykrycia przez siły wroga.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski