Ataki Rosji na Ukrainę. Ekspert zwraca uwagę na jeden szczegół

Ataki Rosji na Ukrainę. Ekspert zwraca uwagę na jeden szczegół

Tu-95MSM z pociskami Ch-101 pod skrzydłami; zdjęcie ilustracyjne
Tu-95MSM z pociskami Ch-101 pod skrzydłami; zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Dmitrij Terekhov
Norbert Garbarek
26.03.2024 12:46, aktualizacja: 26.03.2024 13:08

Fragmenty rosyjskich rakiet użytych podczas ostatnich ataków w kierunku Ukrainy sugerują, że armia Federacji Rosyjskiej korzysta z broni wyprodukowanej w pierwszym kwartale 2024 r. Na temat bieżącej produkcji amunicji w Rosji wypowiedział się w rozmowie z kanałem Espresson Serhij Zguriec z Defense Express, którego cytuje agencja Unian.

Rosja w ciągu trzech dni użyła 150 rakiet różnego typu, w tym 98 Ch-101 i ok. 20 rakiet Kindżał i Iskander – mówił Zguriec. Ekspert zwrócił uwagę na jeden istotny szczegół w kontekście broni, którą w ostatnich dniach Rosjanie wystrzelili w kierunku Ukrainy. Ekspert "ma nadzieję, że Federacja Rosyjska nie będzie w najbliższym czasie atakować, gdyż będzie potrzebować czasu na zgromadzenie pocisków" – czytamy na portalu Unian.

Rosjanie gromadzą zapasy od niemal miesiąca – wyjaśnia Zguriec i dodaje, że obecna wydajność rosyjskiego przemysłu militarnego sięga ok. 100 rakiet Ch-101 w ciągu miesiąca. Z ostatnio zbadanych szczątków rakiet Federacji Rosyjskiej wynika zaś, że broń została wyprodukowana w pierwszym kwartale 2024 r., a co za tym idzie – agresor używa świeżo wyprodukowanej broni.

Z takich obserwacji można wyciągnąć przynajmniej dwa wnioski – Zguriec podkreśla, że Rosjanie w najbliższym czasie mogą ograniczyć ataki ze względu na konieczność uzupełnienia zapasów. Z drugiej natomiast strony warto zwrócić uwagę, że Rosja wciąż jest w stanie produkować wystarczająco dużo amunicji, aby przeprowadzać zmasowane ataki w kierunku Ukrainy. – Rozumiemy, że ataki zostaną wznowione, ale według szacunków nastąpi to po pewnej przerwie – podsumowuje Zguriec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja atakuje nowymi rakietami Ch-101

Ukraina od kilku dni jest regularnie atakowana licznymi rakietami – spośród nich najczęściej jednak na niebie pojawiają się pociski Ch-101. To broń, której produkcję rozpoczęto stosunkowo niedawno, bo w latach 2010-2011, zatem jest to nie tylko jedna z najpopularniejszych rakiet, ale też jedna z najnowszych będących w stałej produkcji.

Generalnie rzecz ujmując Ch-101 to pocisk, który powstał z myślą o atakowaniu celów pozostając przy tym trudnym do wykrycia (charakterystyka stealth). Za tę cechę odpowiada przede wszystkim spłaszczony kadłub o długości sięgającej 7,4 m i wadze 2,4 t. Głowica bojowa Ch-101 waży nawet 480 kg i może docierać na odległość 4,5 tys. km (poruszając się przy tym z prędkością do 1000 km/h). Co istotne jednak – w niektórych egzemplarzach znajdują się zaawansowane moduły naprowadzania Otblesk-U, które wpływają na zwiększoną celność wspomnianego pocisku.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie