Polska wycofuje się z traktatu dot. rozbrojenia. Obowiązywał ponad 30 lat

Polska wycofuje się z traktatu dot. rozbrojenia. Obowiązywał ponad 30 lat07.03.2024 10:16
Polskie czołgi Leopard 2PL
Źródło zdjęć: © R Europe, Reddit

Polska postanowiła zawiesić swój udział w traktacie CFE, ograniczającym zbrojenia w Europie. Choć obecnie jest to gest przede wszystkim symboliczny, otwiera drogę do dalszych zakupów sprzętu wojskowego dla polskiej armii. Jakie ograniczenia narzuca traktat CFE, i które limity mają obecnie dla nas praktyczne znaczenie?

Sejmowe Komisje Spraw Zagranicznych i Obrony Narodowej jednogłośnie wypowiedziały się za przyjęciem ustawy o zawieszeniu stosowania przez Polskę Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie (CFE). Nasze państwo przystąpiło do niego w listopadzie 1991 r.

Ratyfikowany rok później CFE to porozumienie rozbrojeniowe, zawarte przez kraje Europy po zakończeniu zimnej wojny. Traktat wprowadził liczbowe limity w kilku kategoriach uzbrojenia, jak czołgi, bojowe wozy piechoty, artyleria kalibru od 100 mm, samoloty bojowe i śmigłowce szturmowe.

Dla objętego ograniczeniami sprzętu wprowadzono określenie TLE - treaty limited equipment, czyli wyposażenie ograniczone traktatowo.

Ile sprzętu wojskowego może posiadać Polska?

Choć zapisy traktatu często przedstawia się po prostu jako dane dotyczące maksymalnej liczby uzbrojenia użytkowanego przez poszczególne państwa, jego szczegółowe postanowienia są znacznie bardziej skomplikowane.

Mapa przedstawiająca podział Europy na grupy państw, objęte traktatem CFE, Źródło zdjęć: © 1995 r., Raport nr 74, Kancelaria Sejmu, Biuro studiów i ekspertyz
Mapa przedstawiająca podział Europy na grupy państw, objęte traktatem CFE
Źródło zdjęć: © 1995 r., Raport nr 74, Kancelaria Sejmu, Biuro studiów i ekspertyz

TLE wprowadzają limity stacjonowania (a nie tylko posiadania) poszczególnych typów broni dla całych grup państw. Dopiero w ramach tych grup ustalono liczbę jednostek TLE dla konkretnych krajów.

W przypadku Polski oznacza to limit w postaci 1630 czołgów, 2150 bojowych wozów opancerzonych (czyli zarówno bojowych wozów piechoty, jak i kołowych transporterów opancerzonych), 1610 jednostek artylerii (lufowej i rakietowej kalibru ponad 100 mm), 460 samolotów bojowych i 130 śmigłowców szturmowych.

Polska podejmie formalne działania w celu zawieszenia Traktatu CFE w sposób całościowy
– w odniesieniu do wszystkich jego postanowień – i bezterminowy. Oznacza to, że Rzeczpospolita Polska nie będzie prawnie ani praktycznie obowiązana wypełniać postanowienia Traktatu CFE, w tym dotyczące ograniczeń związanych z Siłami Zbrojnymi RP.

Biuro Rzecznika Prasowego MSZ

Co zawieszenie uczestnictwa w CFE oznacza dla Polski?

Polska nie wykorzystuje obecnie przyznanych jej limitów. To sytuacja podobna do większości krajów, które przez lata redukowały swoje armie, osiągając liczebność niektórych typów uzbrojenia wielokrotnie mniejszą od traktatowej.

Niemieckie czołgi Leopard 2A5 , Źródło zdjęć: © Wikimedia commons CC BY 2.0 | Detmar Modes
Niemieckie czołgi Leopard 2A5
Źródło zdjęć: © Wikimedia commons CC BY 2.0 | Detmar Modes

Przykładem są m.in. Węgry, które mają (według dostępnego raportu z 2017 r.) 73 czołgi z 835 dopuszczalnych czy Niemcy, eksploatujące 212 z 900 możliwych samolotów. Siły zbrojne znacznie poniżej limitów są obecnie europejską normą. Wyjątek od tej reguły stanowią w europejskim NATO tylko Grecja i Turcja, od lat konsekwentnie utrzymujące wysoką liczebność swoich sił zbrojnych.

Z punktu widzenia Polski zawieszenie udziału w CFE oznacza – na razie - brak konieczności corocznego raportowania stanu posiadania sprzętu zaliczanego do TLE. Ambitne plany rozwoju naszej armii niosą jednak ryzyko, że ograniczenia traktatowe mogą nabrać praktycznego znaczenia. 

Umowy ramowe i przekroczenie limitów

Kategorią sprzętu, w której Polska prawdopodobnie najszybciej zbliży się do limitu, są śmigłowce szturmowe. Poza 96 egzemplarzami AH-64E Guardian, po doposażeniu w przeciwpancerne pociski kierowane liczyć będą się także 32 śmigłowce AW149, a także uzbrojone Black Hawki.

Śmigłowiec AH-64E Apache Guardian, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Śmigłowiec AH-64E Apache Guardian
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Jeśli poważnie potraktujemy zamiar wzorowania się na strukturze amerykańskiego korpusu, deklarowanej w 2023 r. przez gen. dyw. Adama Joksa, docelowa liczba Black Hawków może w polskim wojsku sięgnąć nawet 100 egzemplarzy.

Umowa ramowa (która nie musi przełożyć się na umowy wykonawcze) zakłada także pozyskanie nawet tysiąc czołgów K2. Gdy dodamy do tego 366 Abramsów i 233 Leopardy 2A5/PL/PLM1, limit 1630 czołgów przestaje być już abstrakcyjny.

Podobnie wygląda kwestia bojowych wozów opancerzonych. Umowa ramowa na 1400 Borsuków, 300 transporterów rozpoznawczych Kleszcz i kontynuacja produkcji Rosomaków (obecnie jest ich około 800) oznaczają przekroczenie limitu 2150 egzemplarzy.

Modernizując armię Polska może przekroczyć limity narzucone przez CFE, Źródło zdjęć: © CFE
Modernizując armię Polska może przekroczyć limity narzucone przez CFE
Źródło zdjęć: © CFE

Sprzęt mieszczący się w limicie

Nieco poniżej wartości traktatowych kształtuje się za to prawdopodobna liczba systemów artyleryjskich - przy założeniu całkowitego wycofania lufowych systemów kalibru 122 (2S1 Goździk) i 152 mm (armatohaubice Dana).

486 wyrzutni Homar-A (HIMARS), 288 Homar-K (K239 Chunmoo), 364 egzemplarze armatohaubic K9 i 152 AHS Krab daje łącznie 1290 egzemplarzy. Nawet po doliczeniu co najmniej 75 wyrzutni WR-40 Langusta, strzelających pociskami 122 mm, wartości traktatowe zostaną dotrzymane.

"Bezpieczny" jest także limit samolotów. Gdy odliczymy wycofywane Su-22 i czekające na wycofanie MiG-i 29, a doliczymy kupione FA-50 i F-35, Polska będzie eksploatować 128 maszyn bojowych (48 F-16, 48 FA-50 i 32 F-35).

Gdy uwzględnimy deklaracje MON-u o potrzebie posiadania przez nasz kraj 10 eskadr, czyli potrzebie zakupu jeszcze 32 maszyn nieustalonego na razie typu, daje to łącznie 160 egzemplarzy.

Ile sprzętu dla sześciu dywizji?

Planowane przekroczenie limitów rozbrojeniowych wynika także z analiz ekspertów. Przykładem są obliczenia, jakie przedstawił w Defence 24 Jarosław Ciślak, opierając się na deklaracji MON-u o potrzebie budowy armii składającej się z sześciu dywizji.

Czołgi Abrams z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, Źródło zdjęć: © 1. Warszawska Brygada Pancerna via X
Czołgi Abrams z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej
Źródło zdjęć: © 1. Warszawska Brygada Pancerna via X

Ekspert ocenia, że tak zorganizowane siły zbrojne ok. 2035 r. będą potrzebowały 1682 czołgów, 3074 bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych oraz 1656 systemów artyleryjskich.

Rosja zrywa porozumienie

Komentując zamiar zawieszenia przez Polskę udziału w traktacie rozbrojeniowym warto podkreślić, że jeszcze przed wejściem w życie CFE Związek Radziecki próbował omijać przyszłe limity. Moskwa czyniła to przesuwając przed podpisaniem porozumienia część swoich sił za Ural, gdzie ograniczenia nie obowiązywały.

Rosjanie zmienili także formalną przynależność kilku dywizji zmechanizowanych, które zostały uznane za piechotę morską. Dzięki temu – jako wchodzące w skład nieobjętej traktatem marynarki wojennej – nie wliczały się do puli TLE.

Moskwa zawiesiła uczestnictwo w traktacie w 2007 r., na co kraje NATO odpowiedziały oświadczeniem o możliwości zawieszenia własnego uczestnictwa w CFE. Rozpoczęcie wdrażania tej groźby w życie zajęło aż 16 lat – z jej realizacją wstrzymywano się do listopada 2023 r., gdy Rosja oficjalnie wystąpiła z CFE, a kraje NATO ogłosiły plan zawieszenia stosowania traktatu. Głos polskich komisji sejmowych jest tego następstwem.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.