Kleszcze dla Wojsk Lądowych. Kupujemy 300 transporterów rozpoznawczych

Kleszcze dla Wojsk Lądowych. Kupujemy 300 transporterów rozpoznawczych

Nowe transportery dla polskiej armii
Nowe transportery dla polskiej armii
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | AMZ-Kutno
Karolina Modzelewska
28.02.2024 16:07

Agencja Uzbrojenia podpisała w środę umowę na kupno 300 lekkich opancerzonych transporterów rozpoznawczych (LOTR) Kleszcz z AMZ-KUTNO S.A. Pojazdy trafią do Wojsk Lądowych i pozwolą na generacyjną wymianę wysłużonych transporterów. W latach 2025-2035 mają stopniowo zastępować przestarzałe transportery BRDM-2 produkcji radzieckiej oraz ich zmodernizowane wersje.

Przedmiotem umów wykonawczych jest pozyskanie i dostarczenie na potrzeby wojska blisko 300 lekkich opancerzonych transporterów rozpoznawczych (LOTR) Kleszcz w latach 2025-2035. Pojazdy były rozwijane w latach 2013-2022 na podstawie umowy zawartej pomiędzy Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) a konsorcjum polskich podmiotów, w skład którego weszły AMZ-KUTNO S.A., Wojskowy Instytut Łączności, Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia oraz Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii. Serwis Defence24 zwraca uwagę, że całkowity koszt projektu "Lekki opancerzony transporter rozpoznawczy" wyniósł 36,45 mln zł, a wartość dofinansowania NCBR opiewała na 33,42 mln zł.

Kleszcze dla polskiej armii

Jak można przeczytać w komunikacie Ministerstwa Obrony Narodowej: "pojazd w wersji rozpoznawczej został opracowany na bazie transportera opancerzonego BÓBR-3 i docelowo pozwoli na generacyjną wymianę w siłach zbrojnych poprzez wycofanie przestarzałych transporterów BRDM-2 produkcji radzieckiej oraz ich zmodernizowanych wersji". Warto przypomnieć, że pojazdy BRDM-2 zostały opracowane w 1962 r. w Biurze Konstrukcyjnym Fabryki Samochodów GAZ, a ich seryjna produkcja ruszyła w 1963 r. i trwała do 1989 r. Są to więc rozwiązania, które lata świetności mają dawno za sobą. W Polsce powstało kilka ich zmodernizowanych wersji, w tym warianty Szakal i Żbik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informuje Ministerstwo Obrony, LOTR KLESZCZ osadzony na platformie kołowej 4x4 wejdzie na wyposażenie pododdziałów rozpoznawczych Wojsk Lądowych. Pozwoli 5-osobowej załodze pojazdu na pozyskiwanie i gromadzenie danych o przeciwniku oraz środowisku walki, a następnie ich przekazywanie w formie zaszyfrowanych danych rozpoznawczych. Wykorzystanie transporterów Kleszcz pozwoli również na:

  • transport załogi wraz z wyposażeniem osobistym oraz rozpoznawczym,
  • wsparcie ogniowe przy wykorzystaniu broni pokładowej,
  • zwalczanie lekko opancerzonych pojazdów, nisko lecących celów powietrznych oraz siły żywej.

BÓBR-3 to pojazd, którego masa własna w zależności od wybranego wynosi od 12 do 14 tys. kg. Jego podwozie ma blisko 7 m długości, 2,5 m szerokości i 2,4 m wysokości. Pojazd napędza 6-cylindrowy silnik wysokoprężny o mocy 240 kW. Wyposażono go w automatyczną skrzynię biegów i napęd na wszystkie koła, a także pędniki wodne, które umożliwiają pływanie. Uzbrojenie pojazdów BÓBR-3 może obejmować karabiny maszynowe 12,7 mm i kal. 7,62 mm oraz wyrzutnie granatów dymnych.

Istotną różnicą pomiędzy pojazdami BÓBR-3/Kleszcz a używanymi przez wojska lądowe transporterami BRDM-2 jest oferowany poziom ochrony balistycznej. W przypadku tych pierwszych jest to klasa 2 według normy STANAG 4569. Można też zastosować dodatkowe opancerzenie, które zwiększy ochronę pojazdu do poziomu 3. W przypadku podstawowej wersji BRDM-2 opancerzenie, będące w praktyce spawanymi blachami pancernymi, chroni wyłącznie przed pociskami małokalibrowymi. Pociski artyleryjskie i pociski pochodzące z karabinów maszynowych mogą penetrować pancerz, co stanowi poważne zagrożenie dla załogi.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (143)