Brytyjski saper w Ukrainie. Oto jego wybuchowe zbiory

Brytyjski saper w Ukrainie. Oto jego wybuchowe zbiory06.10.2023 15:41
Wybuchowe zbiory brytyjskiego sapera działającego w Ukrainie.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Alex Panchenko

Ukraińska kontrofensywa posuwa się bardzo powoli, ale głównie z powodu ogromnych pól minowych. Tak wyglądają wybuchowe zbiory zaledwie jednego sapera działającego na terenie Ukrainy.

Rosjanie przez miesiące budowali bardzo rozległe fortyfikacje na południowym odcinku frontu połączone ze stawianiem bardzo gęstych pól minowych. Stanowią one ogromny problem dla ukraińskiej kontrofensywy, która z tego względu porusza się powoli.

Pola minowe są bardzo przydatne dla obrońców jeśli są pilnowane przez np. stanowiska z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi, śmigłowce szturmowe, czołgi i artylerię, ponieważ tworzenie w nich korytarzy pod ostrzałem przeciwnika zawsze prowadzi do znaczących strat. Przekonali się o tym Rosjanie podczas szarży pod Wuhłedarem, a teraz Ukraińcy na odcinku zaporoskim. Ponadto miny będą stanowić zagrożenie nawet dekady po wojnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na pierwszej linii frontu zazwyczaj są wykorzystywane wyspecjalizowane trały przeciwminowe bądź wyrzutnie ładunków wydłużonych, ale na już zajętym terenie działają saperzy poszerzający wcześniej utworzone korytarze.

Poniżej można zobaczyć efekt pracy tylko jednego brytyjskiego sapera (Harley Whitehead) walczącego dla Ukrainy, który rozbroił imponującą liczbę min przeciwpancernych TM-62. Są to proste poradzieckie rozwiązania zawierające 7 kg trotylu detonowanego przez zapalnik naciskowy MWCz-62.

Ten jest aktywowany w zależności od serii produkcyjnej naciskiem od 200 do 500 kg, co sprawia, że zagrożone są w zasadzie tylko pojazdy, począwszy od samochodów cywilnych po bojowe wozy piechoty z rodziny BMP, transportery opancerzone z rodziny BTR, MT-LB czy czołgi.

Ponadto Brytyjczyk znalazł też sporo bomb lotniczych FAB-500, które nie zdołały się zdetonować przy upadku. Są to proste bomby z czasów ZSRR o masie 500 kg, z czego 200/300 kg w zależności od roku produkcji stanowi materiał wybuchowy.

Rosjanie część tych bomb wykorzystują do tworzenia kierowanych bomb szybujących poprzez dodanie modułów UMPK (Unifitsirovannogo nabora Modulei Planirovanie i Korrekcii) podobnie jak ma to miejsce w amerykańskich JDAM-ER.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.