Alarmujące doniesienia. Sojusznik Rosji może pójść na całość

Korea Północna cały czas zwiększa wsparcie dla Rosji. Początkowo na front trafiały wyłącznie północnokoreańskie pociski artyleryjskie, teraz są to również pociski balistyczne, a wkrótce w Ukrainie mogą operować również północnokoreańskie pojazdy opancerzone. Jaki konkretnie sprzęt tego rodzaju Pjongjang może przekazać jako pomoc dla armii Putina?

Czołg P'okp'ung-ho, zdjęcie ilustracyjne
Czołg P'okp'ung-ho, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © tumblr
Mateusz Tomczak

Ukraińskie media nie mają wątpliwości, że Korea Północna w ostatnich tygodniach zwiększyła produkcję broni dla Rosji, przede wszystkim w zakresie pocisków artyleryjskich kal. 152 mm. Ukraińskie wojska i miasta są atakowane także pociskami balistycznymi KN-23, a pod koniec lipca 2024 r. na froncie został zauważony tajemniczy pojazd. To najprawdopodobniej niszczyciel czołgów Bulsae-4 lub nowsza odmiana Bulsae-6.

Korea Północna zwiększa wsparcie dla Rosji

Na łamach "Forbesa" ukazał się artykuł sugerujący, że może być to pierwszy sygnał potwierdzający pojawiające się doniesienia o możliwości jeszcze większego wsparcia dla Rosji ze strony Korei Północnej. Być może dzięki kolejnym umowom Rosji uda się rozwiązać jeden z największych problemów na polu bitwy w Ukrainie - niedobory pojazdów bojowych, których tracą ok. 600 miesięcznie.

"Rosjanie są dotknięci szczególnie niedoborami nowoczesnych czołgów i transporterów opancerzonych, więc nie zdziwcie się, gdy zobaczycie byłe koreańskie czołgi P'okp'ung-ho i transportery opancerzone M2010 po rosyjskiej stronie frontu na Ukrainie. Pomocne może być dla nich to, że M2010 i Bulsae-4 mają takie same podwozia" – napisano w analizie na łamach "Forbesa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czołgi z Korei Płn. w Ukrainie?

W kontekście czołgów jako potencjalne wzmocnienie Rosjan wymieniane są P'okp'ung-ho. To najnowocześniejsze czołgi Północnej Korei produkowane od 1992 r. Są wyposażane w działo gładkolufowe kal. 125 mm, przeciwlotniczy karabin maszynowy kal. 14.5 mm oraz karabin maszynowy kal. 7.62 mm. Kadłub jest najprawdopodobniej połączeniem rozwiązań znanych z rosyjskich czołgów T-62 i T-72.

W większych liczbach w Korei Północnej występują starsze czołgi Ch'ŏnma-ho, które należy uznawać za zmodernizowane odpowiedniki rosyjskich T-62. Posiadają armaty kal. 115 mm i taki sam zestaw karabinów jak w P'okp'ung-ho, ale są przy tym znacznie słabiej opancerzone.

Rosjanie coraz częściej wysyłają na front bardzo stare czołgi ze swoich magazynów. Niewykluczone więc, że wiek maszyn z Korei Północnej nie będzie im przeszkadzał. W Ukrainie widywane są już nie tylko T-62M z lat 80. XX wieku, ale nawet jeszcze starsze T-55 i T-54, których historia sięga lat 50. XX wieku.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariaczołgiwojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski