A miało być tak pięknie. Niedotrzymane obietnice technologii
07.10.2016 | aktual.: 29.12.2016 08:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Technologia miała rozwiązać wiele problemów codziennego życia. I wiele już rozwiązała. Wciąż jednak jest wiele do zrobienia. Tym bardziej, że dano nam smartfony, a wciąż potykamy się o kable zasilające. Na przestrzeni rozwoju technologii oczekiwaliśmy spełnienia jeszcze kilku obietnic. I wciąż na nie czekamy.
Technologia miała rozwiązać wiele problemów codziennego życia. I wiele już rozwiązała. Wciąż jednak jest wiele do zrobienia. Tym bardziej, że dano nam smartfony, a wciąż potykamy się o kable zasilające. Na przestrzeni rozwoju technologii oczekiwaliśmy spełnienia jeszcze kilku obietnic. I wciąż na nie czekamy.
Kable
Częściowo udało nam się dogonić literaturę science-fiction. Mamy internet, smartfony, za kilka lat mamy lecieć na Marsa. A wciąż potykamy się o prozaiczne kable. Już od wielu lat oczekujemy, że przyszłość w końcu będzie bezprzewodowa, a jak na razie wystarczy zajrzeć za dowolny telewizor albo pod biurko żeby przekonać się, że kable na razie nigdzie się nie wybierają.
Ładowanie bezprzewodowe
Ta obietnica jest pochodną poprzedniej. Smartfony mamy już wyjątkowo zaawansowane - ich moc obliczeniowa jest większa, niż wszystkie komputery NASA razem wzięte z 1969 roku (czyli te, które kontrolowały misje na Księżyc). Ale z ich zaawansowaniem łączy się prądożerność. Przywykliśmy już do tego, ale dlaczego zdecydowana większość smartfonów nie jest jeszcze ładowana bezprzewodowo? Tak, taki sposób ładowania wymaga więcej czasu, ale jest zdecydowanie bardziej wygodny.
Papier
Gdzie ta przyszłość, w której nie musimy już posługiwać się papierem, bo wszystko jest w postaci cyfrowej. Nie mówię tu o książkach czy gazetach, bo sporo osób wciąż ceni sobie papierowy nośnik. Papier wciąż odgrywa bardzo dużą rolę w naszej komunikacji - zwłaszcza tej formalnej. Może kiedyś uda się go wyeliminować.
Płatności elektroniczne
To również pochodna poprzedniej obietnicy.. Płatności elektroniczne są coraz lepiej rozwinięte, ale jednak wciąż warto mieć przy sobie kilka monet albo banknotów. Bez nich nie kupimy kawy w automacie czy nie zrobimy zakupów w mniejszych sklepach.
Wideokonferencje
To akurat nie jest obietnica, na którą czekaliśmy. W odróżnieniu od poprzednich. Jeszcze kilka lat temu wielu ekspertów spodziewało się, że wideokonferencje zastąpią tradycyjną formę telefonowania. Tak się jednak nie stało, i nic nie wskazuje na rychłą zmianę. Powodów jest kilka - pierwszym jest fakt, że nie wszędzie połączenie internetowe jest na tyle dobre, żeby swobodnie przeprowadzać rozmowę wideo. A drugim jest wygoda - dużo łatwiej i wygodniej jest nam po prostu napisać (albo podyktować) kilka zdań w momencie, kiedy nam pasuje.