75 lat nowej ery lotnictwa. Kolej na X‑59 i "cichą" barierę dźwięku

X-59
X-59
Źródło zdjęć: © Lockheed Martin, NASA
Marcin Hołowacz

16.10.2022 17:14, aktual.: 16.10.2022 18:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samoloty serii X były utrzymywane w tajemnicy i pozwalały na szybki rozwój technologii. Lotnictwo wiele im zawdzięcza, ale to nie koniec historii nadzwyczajnych maszyn.

NASA przypomina o swoim projekcie związanym z pokonywaniem bariery dźwięku na nowo. W publikacji zatytułowanej: "NASA Poised to Break Sound Barrier in New Way" możemy przeczytać wzmianki o historii słynnych X-planes.

Samoloty serii X to eksperymentalne statki powietrzne, które m.in. za sprawą napędów rakietowych pomagały w imponującym rozwoju nowych technologii w lotnictwie. Wystarczy wspomnieć o tym, że 14 października 1947 r. Chuck Yeager pilotujący samolot Bell X-1 jako pierwszy przekroczył barierę dźwięku w kontrolowanym locie poziomym i bezpiecznie wylądował.

Trzeba przyznać, że demonstracja zachęcająca do latania z naddźwiękową prędkością jest godna podziwu. Korzystając z okazji warto przypomnieć, że obiekty osiągające Mach 1 poruszają się z prędkością dźwięku, lecz mówiąc konkretniej, lokalna prędkość dźwięku będzie ulegać zmianom np. w zależności od panującej temperatury. Innymi słowy, prędkość dźwięku w powietrzu może zależeć od różnych czynników, ale dla ułatwienia można przyjąć, że jeden mach to około 1220 km/h.

Niesamowite dokonanie z udziałem samolotu Bell X-1 miało miejsce aż 75 lat temu. W ciągu tego czasu ludzkość doświadczyła niezwykłego postępu technologicznego. Pewnie dlatego NASA chętnie przypomina o tym, że samo pokonywanie bariery dźwięku również może zostać unowocześnione.

X-59 kontynuuje tradycję wielkich przełomów

Niestety podczas przekraczania bariery dźwięku ma miejsce potężny huk, który jest niezwykle silny i może doprowadzać nawet do różnego rodzaju zniszczeń, gdy niedaleko będą np. budynki mieszkalne. Gromu dźwiękowego nie da się zignorować, ale trwają prace nad "cichym" naddźwiękowym samolotem.

75 lat temu otworzono nowy rozdział lotnictwa, więc to doskonała okazja do przypomnienia o tym, że NASA razem z koncernem Lockheed Martin kontynuuje testy X-59. Ta niesamowita maszyna przeniesie nas do zupełnie nowej ery i pomoże w rozwijaniu technologii redukcji gromu dźwiękowego.

Łatwo sobie wyobrazić, że dalszy rozwój i testy X-59 mogą sprawić, że np. za jakiś czas niektóre samoloty przekraczające barierę dźwięku, będą regularnie realizować turystyczne loty. Kluczem do tematu powinno być powodzenie QueSST (Quiet SuperSonic Technology) i ewentualne znoszenie zakazów dotyczących pasażerskich lotów naddźwiękowych nad lądem.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski