5G: Normy promieniowania będą wyższe. Nawet stukrotnie. Ministerstwo szykuje projekt
Branża na tę decyzję czeka od dawna. Bez niej rozwój sieci 5G jest niemożliwy. Ministerstwo Zdrowia pokaże zielone światło technologii. Zapewne nie spodoba się to jej przeciwnikom.
18.11.2019 09:10
Polska ma najniższe normy natężenia pola elektromagnetycznego w Europie. Przepisy z ubiegłego wieku dopuszczają natężenie stukrotnie niższe niż w większości państw Europy. Bez zwiększenia norm w Polsce nie będzie możliwe wprowadzenie sieci 5G.
Pierwsze regulacje pojawiły się w latach 80. i od tego czasu nie były ruszane. Tak niskie, czyli 0,1 wata na metr kwadratowy, mają tylko Włochy i Bułgaria. Dla porównania, europejski standard to… 7-10 W/mkw.
Znaczące podniesienie norm może zadziałać na przeciwników technologii 5G jak płachta na byka. Chociaż niesłusznie - bo Polska podnosi je z niskiego poziomu - to jednak Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, że zagrożenia nie ma.
"Warto zauważyć, że harmonizacja nie oznacza 'stukrotnego podniesienia dopuszczalnych limitów'. Stukrotność odnosi się wyłącznie do wartości gęstości mocy wyrażonej w watach na metr kwadratowy i odnosi się do zakresu częstotliwości od 2 GHz do 300 GHz. W przypadku wartości mierzonej (np. składowej elektrycznej) różnica ta wynosi maksymalnie 8,71” - podkreśla Ministerstwo Zdrowia, cytowane przez pb.pl.
Już wcześniej Ministerstwo Cyfryzacji wielokrotnie podkreślało, że 5G nie stanowi niebezpieczeństwa dla zdrowia. Sami sprawdziliśmy technologię na własnej skórze. Resort jednak jeszcze raz odniósł się do krążących w sieci mitów:
Projekt Ministerstwa Zdrowia dotyczący podniesienia norm będzie konsultowany do końca listopada. Na tę decyzję branża czeka od dawna. Wiele wskazuje na to, że kolejny problem związany z rozwojem sieci 5G zostanie rozwiązany. Niedawno doszło do ważnego porozumienia z Rosją, która zdecydowała się uwolnić pasma częstotliwości. Gdyby Rosjanie tak nie postąpili, w Polsce mogłyby występować zakłócenia.