38 lat od katastrofy w Czarnobylu. Zmieniła na zawsze zwierzęta
26.04.2024 09:40, aktual.: 26.04.2024 12:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katastrofa w Czarnobylu pozostawiła swój trwały ślad na historii, ale też otoczeniu dawnej elektrowni. Wokół niej wciąż żyje wiele gatunków zwierząt, zmuszonych do egzystencji w nowych warunkach. Organizmy te, w tym m.in. zdziczałe psy, są inne niż ich przedstawiciele w pozostałych częściach świata.
38 lat temu, w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 r., w reaktorze jądrowym bloku energetycznego nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej doszło do awarii, która doprowadziła do wybuchu wodoru i uwolnienia się substancji promieniotwórczych. Strefa wykluczenia wokół Czarnobyla do dzisiaj nosi znamiona tamtej katastrofy. Na obszarze o powierzchni ok. 2,6 tys. km kw., który sporadycznie odwiedza człowiek, doszło do odrodzenia przyrody, samodzielnie radzącej sobie ze skutkami czarnobylskiego wybuchu. To tutaj schronienie znalazło wiele gatunków zwierząt. Ich los zainteresował naukowców, którzy zrealizowali szereg badań dotyczących wpływu skażenia środowiska, a konkretnie promieniowania jonizującego, na te organizmy.
Jednym z ciekawszych przypadków są rzekotki wschodnie (Hyla orientalis), będące przykładem przyspieszonej ewolucji wśród gatunków żyjących wokół Czarnobyla. Inne są także zdziczałe psy żyjące w strefie wykluczenia. Naukowcy wykazali przy tym, że między dwiema grupami czworonogów żyjących w różnych obszarach zony występują znaczące różnice genetyczne.
Zwierzęta z Czarnobyla
W 2016 r. naukowcy po raz pierwszy dostrzegli nietypowe czarne rzekotki. Były one na tyle interesujące, że badacze zdecydowali się powrócić do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia, gdzie spędzili trzy lata, badając 200 osobników rzekotki wschodniej. Według portalu IFL Science, zebrano próbki od samców złapanych w stawach na północy Ukrainy, zarówno w obrębie strefy, jak i poza nią.
To, co przykuło uwagę naukowców, to fakt, że rzekotki ze strefy wykluczenia miały znacznie ciemniejszy kolor niż zwykle. Typowo te płazy mają jasnozielone ubarwienie, a tylko rzadko spotyka się ciemniejsze osobniki. Jednak te z Czarnobyla były znacznie ciemniejsze, a niektóre były czarne jak smoła. Okazało się, że kolor skóry rzekotek był najciemniejszy w obszarach blisko miejsca wybuchu, gdzie poziom promieniowania był najwyższy podczas katastrofy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ROBOROCK S8 MaxV Ultra - test
Germán Orizaola i Pablo Burraco, autorzy badań, sugerują, że ciemniejsze ubarwienie może być mechanizmem ochronnym, wynikającym z obecności melaniny, która pomaga chronić przed promieniowaniem. Ich zdaniem obecny poziom promieniowania wokół Czarnobyla nie ma większego wpływu na rzekotki, ale duża liczba ciemnych osobników może wynikać z faktu, że to właśnie te rzekotki, które przeżyły katastrofę, przekazały swoje geny kolejnym pokoleniom. Badacze uważają, że konieczne są dalsze badania, aby dokładniej zrozumieć mechanizmy stojące za ciemniejszym zabarwieniem rzekotek z Czarnobyla i jaki długotrwały wpływ miała na nie ekspozycja na promieniowanie jonizujące.
Odmienne warunki w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia sprzyjają również innym gatunkom, które noszą ślady katastrofy z 1986 r.. Cara Love, biolog ewolucyjny i ekotoksykolog z Uniwersytetu Princeton, bada wilki w Czarnobylu od wielu lat. W 2014 r., wraz z zespołem, udała się do strefy, gdzie pobrano próbki krwi od wilków i wyposażono niektóre z nich w specjalne obroże do monitorowania lokalizacji i ekspozycji na promieniowanie.
Analizy próbek krwi wykazały, że wilki mają zmieniony układ odpornościowy, podobny do pacjentów poddawanych radioterapii. Ponadto badania genetyczne wykazały, że wilki z Czarnobyla rozwinęły pewną odporność na raka. Naukowcy wierzą, że dalsze badania nad tymi zwierzętami mogą pomóc w odkryciu ochronnych mutacji, które zwiększą szanse ludzi na przeżycie nowotworu.
Psy inne niż wszystkie
Wśród zwierząt zamieszkujących strefę wykluczenia, które doświadczyły szybszej ewolucji, są również psy. Grupa naukowców przebadała łącznie 302 czworonogi zamieszkujące teren w pobliżu elektrowni w Czarnobylu oraz obszary oddalone od niej o 15-45 km. Próbki do analizy pobierano w latach 2017-2019, a celem było zbadanie, czy i jak ekspozycja na promieniowanie jonizujące przez prawie cztery dekady wpłynęła na DNA tych zwierząt.
Wyniki okazały się zaskakujące. Naukowcy odkryli 15 unikalnych struktur w DNA psów z Czarnobyla, co sugeruje, że wybuch reaktora w Ukrainie i późniejsze zanieczyszczenie środowiska doprowadziły do powstania populacji zwierząt o odmiennych cechach genetycznych niż te dotychczas znane nauce.