Żubr - największy poduszkowiec świata
Żubr, największy poduszkowiec świata, waży ponad 600 ton, a na jego pokład może trafić w sumie 150 ton ładunku, czyli pięciuset uzbrojonych po zęby piechurów, trzy największe czołgi bądź nawet dziesięć wozów bojowych piechoty wraz z żołnierzami. Ten zaprojektowany w czasach ZSRR kolos służy nie tylko w armii rosyjskiej, ale również w Chinach, na Ukrainie i w Grecji.
Jak większość sprzętu wojskowego, tak i poduszkowce klasy Żubr mają swoje oznaczenia kodowe – na Ukrainie gdzie poduszkowce są produkowane, m.in. dla chińskiej armii oznaczono je jako 958 Bizon, natomiast NATO nazwało te okręty desantowe Pomornik. Obecnie na świecie w aktywnej służbie jest dziewięć takich okrętów – dwa posiada Marynarka Wojenna Rosji (WMF): RFS Jewgienij Kocieszkow (770) (wcześniej MDK-50) i RFS Mordowia (782) (MDK-94), cztery zakupione w 2001 r. ma na swoim stanie Marynarka Wojenna Grecji (Polemiko Naftiko): HS Kephallenia (L 180), HS Ithaki (L 181), HS Kerkyra (L 182) i HS Zakynthos (L 183) oraz trzy z czterech zamówionych posiada marynarka wojenna Chin.
Rozpad ZSRR spowodował, że prawa do skonstruowanego w 1988 r. poduszkowca przejęły dwa kraje. Okręty oznaczone jako 1232.2 Żubr powstają w rosyjskiej stoczni w St. Petersburgu, natomiast Ukraina ma prawa do nazwy 958 Bizon. Bizony powstawały w ukraińskiej stoczni w Teodozji, na okupowanym obecnie przez Rosję Krymie. Aktualnie do producentów tego największego na świecie poduszkowca dołączyły również Chiny, które zakupiły cztery sztuki Bizonów – druga z nich powstaje właśnie w Państwie Środka na zasadzie licencji. Pierwszy z wybudowanych we własnym kraju marynarka wojenna Chin odebrała w połowie listopada 2016 r.
O co całe zamieszanie? Otóż pomimo swoich ogromnych rozmiarów – 57 metrów długości, 25,6 metra szerokości oraz o wyporności 555 ton, Żubr pozostaje w pełni sprawnym poduszkowcem, który jest w stanie poruszać się po dowolnym podłożu. Napędza go pięć turbośmigłowych silników Kuzniecow NK-12MV, każdy o mocy 14 795 KM przeniesionych z największych rosyjskich samolotów, jak Tupolew TU-142. Dwa silniki służą do uniesienia kolosa na poduszce, zaś trzy do napędu. Transportowiec nie dość, że jest w stanie pokonać właściwie każdą przeszkodę, to jeszcze może rozpędzić się do prędkości 117 km/h, czyli aż 63 węzłów.
Przy tzw. prędkości przelotowej 102 km/h (55 węzłów) zasięg Żubra to aż 560 km (300 mil morskich). Odległość z Gdańska do wybrzeży Szwecji (około 280 km) w pełni załadowany Żubr jest w stanie pokonać w niespełna trzy godziny przy umiarkowanym wietrze i falach nieprzekraczających dwóch metrów wysokości.
Jak każdy inny okręt wojenny, tak i transportowy poduszkowiec nie jest w stanie obyć się bez uzbrojenia.
Żubr został wyposażony w dwa w pełni zautomatyzowane szybkostrzelne działa AK-630 o kalibrze 30 mm, oparte na konstrukcji Gatlinga (znane z A-10 Thunderbolt II)
– wystarczające do skutecznego zniszczenia niewielkiego okrętu czy nawet czołgu. Zamontowano również dwie wyrzutnie niekierowanych rakiet MS 227 Ogon kal. 140 mm. Prócz tego do dyspozycji załogi, która składa się z czterech oficerów i 27 marynarzy, są cztery ręczne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych 9K32 Strzała-2. Dodatkowo na pokładzie znalazły się dwie wyrzutnie 9K34 Strzała-3 w czterorakietowych zestawach.
Poduszkowiec Żubr może w swoich ładowniach pomieścić w sumie 150 ton towaru. Projektanci przewidzieli pięć głównych konfiguracji sprzętu, jaki można przerzucać za jego pomocą. Transportowiec może zabrać ze sobą trzy czołgi podstawowe, jak niemiecki Leopard 2, czy rosyjskiego T-90, bądź 10 bojowych wozów piechoty ze 140 żołnierzami. Ładownie Żubra przygotowano również dla ośmiu kołowych transporterów piechoty bądź takiej samej liczby czołgów pływających. Jeśli dowództwo nie zdecyduje się załadować ciężkiego sprzętu, poduszkowiec może zabrać aż 500 żołnierzy desantu, z czego 360 trafi do przestrzeni ładunkowej.
Poduszkowiec Żubr prezentuje się naprawdę okazale, również jego możliwości robią wrażenie. Dzięki swojej mobilności i szybkości jest idealnym środkiem transportu dla niewielkich działań zaczepnych, które realizowane są przez oddziały specjalne.