Ziścił się największy koszmar cierpiących na arachnofobię. Pająki potrafią latać

Czasami lepiej jest żyć w niewiedzy. Niemieccy naukowcy przebadali niedawno pająki z gatunku ukośnikowatych. Okazuje się, że tzw. "crab spiders" potrafią latać.

Ziścił się największy koszmar cierpiących na arachnofobię. Pająki potrafią latać
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Arkadiusz Stando

15.06.2018 13:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie siejąc paniki, na samym początku muszę zaznaczyć, że te pająki są bardzo niewielkie i niegroźne. Ale tak, potrafią w pewien sposób latać. Dostosowały możliwości, jakie dała im natura do tego, aby szybować. Korzystają ze swojej sieci, aby stworzyć coś na rodzaj spadochronu.

"Pająki krabowe" wspinają się na drzewa, słupki czy latarnie, a następnie rozpoczynają analizę warunków pogodowych. Nie są w stanie sprawdzić dokładnej prędkości wiatru, ale czują, kiedy jest właściwa, aby mogły polecieć. Pająki sprawdzają też kierunek wiatru. Jeśli jest odpowiedni, strzelają w górę swoją siecią, a powietrze unosi je w górę.

Dorosłe osobniki gatunku wykorzystują tą technikę, aby łatwiej poruszać się po okolicy. Głównym celem "lotów" jest poszukiwanie nowych źródeł żywności oraz partnerów. Autorzy badania twierdzą, że pająki te były w stanie przelecieć nawet przez oceany, utrzymując swoje spadochrony na wietrze. Brzmi to jednak nieprawdopodobnie. Tym bardziej, że autorzy nie byli w stanie wyjaśnić sposobu działania tych jedwabnych spadochronów.

Pająki brane pod uwagę w badaniu są niewielkie, osiągają zaledwie 5 mm długości. To jednak jedne z największych pająków latających na jedwabnych spadochronach. Mimo tego, badający je Moonsung Cho, inżynier aerodynamiki z Politechniki w Berlinie musiał wykorzystać kamerę ze sporym zbliżeniem, aby obserwować ich zachowanie podczas lotu.

Moonsung zebrał 14 pająków i umieścił je na małej kopule w berlińskim parku. Obserwował ich reakcje na wiatr. Testował ich działanie również w laboratorium, przy użyciu kontrolowanych tuneli aerodynamicznych. Stwierdził, że przed odlotem budują sobie coś w rodzaju "kotwicy bezpieczeństwa". Następnie używają jednego z przednich odnóży do oceny wiatru.

Jeśli pomiar wiatru był w porządku dla pająków to wyprostowywały się, odczepiały kotwicę i tworzyły jednocześnie balon z 50 do 60 nanoskalowych sieci jedwabiu. Średnio pająki odlatywały przy prędkości wiatru około 3,3 m/s.

Logicznym jest, że pająki najpierw analizują warunki pogodowe przed odlotem. Wytworzenie sieci kosztuje je sporo energii. Pajęczy jedwab powstaje z białka, więc te pajęczaki nie mogą sobie pozwolić na marnowanie go.

Komentarze (30)