Xiaomi Redmi Note 7. Wysłali telefon 35 km nad Ziemię. Zdjęcia robią wrażenie

Xiaomi Redmi Note 7 robi bardzo dobre zdjęcia, szczególnie jak na telefon za 800 zł. Możecie o tym wiedzieć z testu Komórkomanii. Ale Xiaomi przygotowało jeszcze jeden dowód - niemal "kosmiczny", można by rzec.

"Kosmiczne" możliwości Xiaomi Redmi Note 7
Źródło zdjęć: © YouTube
Adam Bednarek

Chińska firma wysłała Xiaomi Redmi Note 7… 35 km nad Ziemię. Telefon wzniesiono balonem meteorologicznym. Nie chodziło wyłącznie o osiągnięcie zakładanej wysokości. "Na miejscu", czyli już na poziomie stratosfery, Redmi Note 7 cyknęło kilka fotek naszej planety.

W ten sposób Xiaomi chciało pochwalić się aparatem Redmi Note 7. To funkcja, która oprócz ceny wyróżnia sprzęt na tle konkurencji. Najważniejszym elementem specyfikacji jest właśnie podwójny aparat główny, który wyposażony jest w sensor 48 Mpix (Sony IMX586) o wielkości ½ cala z optyką o f/1,8 oraz pomocniczy sensor 5 Mpix z optyką f/2,4 do wykrywania głębi.

Aparat standardowo robi zdjęcia w rozdzielczości 48 Mpix, które mają cechować się niezłą szczegółowością. Jak jest w praktyce? Sprawdził to Barnaba Siegel na łamach WP Komórkomania.

Zobacz też: Lewandowski wspomina. "Gdyby półfinał rozegrał się dzień później"

"Aparat 48 Mpix nie sprawił, że straciłem głowę z wrażenia" - napisał w swoim teście. Ale zaznaczył, że wszystko może zmienić się, gdy nadejdą słoneczne dni, bardziej łaskawe dla amatorów fotografii. Cóż, my na wysokość 35 km się nie wzniesiemy, więc dla nas to ważniejszy argument.

Ale Xiaomi zapewne nie chodziło wyłącznie o fotki. Telefon przetrwał skrajne warunki - temperatura na zewnątrz wynosiła -57 stopni Celsjusza.

Xiaomi Redmi Note 7 to jedna z naszych propozycji komunijnych.

Wybrane dla Ciebie
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Europejski łazik Rosalind Franklin poleci na Marsa. Koniec pecha?
Europejski łazik Rosalind Franklin poleci na Marsa. Koniec pecha?
Ukraińcy pokazali nagranie. Tak strzela Rosomak z Polski
Ukraińcy pokazali nagranie. Tak strzela Rosomak z Polski
Naukowcy zajrzeli do wnętrza czerwonego olbrzyma. Znaleźli tam gwiazdę
Naukowcy zajrzeli do wnętrza czerwonego olbrzyma. Znaleźli tam gwiazdę
Wyładowania elektryczne na Marsie. Nigdy wcześniej ich nie słyszeliśmy
Wyładowania elektryczne na Marsie. Nigdy wcześniej ich nie słyszeliśmy
Lepsze niż F-16? Strącają niemal wszystkie rosyjskie cele
Lepsze niż F-16? Strącają niemal wszystkie rosyjskie cele
Okręty podwodne dla Polski zbudują Szwedzi. Rozstrzygnięcie w programie Orka
Okręty podwodne dla Polski zbudują Szwedzi. Rozstrzygnięcie w programie Orka
Polskie satelity nie lecą w kosmos. Przełożony start misji Transporter-15
Polskie satelity nie lecą w kosmos. Przełożony start misji Transporter-15
Swarovski na wojnie w Ukrainie. Korzystają z niego rosyjscy snajperzy
Swarovski na wojnie w Ukrainie. Korzystają z niego rosyjscy snajperzy
Śmigłowce Royal Navy zyskały nowe rakiety. Pociski Martlet w gotowości
Śmigłowce Royal Navy zyskały nowe rakiety. Pociski Martlet w gotowości
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟