Wysłali do Ukrainy samochody. Skonfiskowali je łotewskim kierowcom

Samochody i ich części potrzebne są w Ukrainie, by pokrywać potrzeby transportowe rozległego kraju znajdującego się w stanie wojny. Łotwa postanowiła samochody skonfiskowane pijanym kierowcom przekazywać Ukrainie, na potrzeby naprawy sprzętu oraz bieżącego transportu, o który czasem trudno w zdewastowanym kraju. Ukraińcy modyfikują też samochody do celów bojowych.

Samochód na rosyjskich tablicach rejestracyjnych z symbolem solidarności z Ukrainą
Samochód na rosyjskich tablicach rejestracyjnych z symbolem solidarności z Ukrainą
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Mateusz Tomiczek

27.12.2023 | aktual.: 28.12.2023 17:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Łotewski Urząd Skarbowy podał, że w 2023 roku do Ukrainy trafiło 271 samochodów o łącznej wartości ponad 900 tys. euro. Są to pojazdy skonfiskowane kierowcom, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu. To jednak nie koniec, bo Łotwa zastanawia się nad przekazaniem kolejnych 32 aut, których łączna wartość to niemal 162 tys. euro. Wszystko to w związku z nowelizacją ustawy o wsparciu ludności cywilnej Ukrainy.

Oddanie aut Ukrainie to niezła opcja

Jak stwierdził Raimonds Bergmanis, czyli przewodniczący łotewskiego Departamentu Obrony: "W tej chwili możemy skonfiskowane pijanym kierowcom samochody sprzedawać, poddawać recyklingowi lub demontować je na części zamienne, jednak w obecnej sytuacji widzimy, że mogą okazać się znaczącym wsparciem dla obywateli Ukrainy". Każdorazowo decyzja o przekazaniu partii samochodów jest decyzją łotewskiej Rady Ministrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszą decyzję o oddaniu samochodów Łotwa podjęła w marcu 2023 roku i już kolejnego dnia pierwsze osiem sztuk zostało wysłanych do broniącego się kraju. Akcja odbyła się za pośrednictwem organizacji pozarządowej współpracującej z władzami Ukrainy. Skonfiskowane pojazdy trafiły przede wszystkim do Obwodowego Szpitala Klinicznego w Winnicy i terytorialnego stowarzyszenia lekarskiego Rady Kupiańskiej.

Samochody mogą zostać wykorzystane jako jednostki ewakuacyjne lub prowizoryczne karetki, zwłaszcza w przypadku niedoborów prawdziwych pojazdów medycznych. Część poszła też do jednostek wojskowych, które często kreatywnie wykorzystują ich komponenty jako części zamienne do pojazdów wojskowych.

Nie pierwszy raz Ukraińcy wykorzystaliby też pojazd cywilny w charakterze bojowym. Żołnierze biorący udział głównie w walkach miejskich montują broń ciężką na samochodach, jak na przykład ciężki karabin maszynowy, który na początku wojny Ukraińcy wmontowali w BMW ze składanym dachem. Wspieranie wysiłku wojennego Ukrainy przez przerobione cywilne pojazdy ma już swoją historię, choćby w postaci pojazdów terenowych.

Do innych przykładów modyfikacji należy też na przykład "mini GRAD", czyli czterorurowa wyrzutnia rakiet zamontowana na lekkiej miniaturowej ciężarówce Unimog.

Samochody nie tylko od pijanych kierowców, ale też na rosyjskich blachach

Łotewski rząd zatwierdził też pomysł, aby konfiskować i wysyłać do Ukrainy pojazdy posiadające rosyjską rejestrację. Takie samochody mają mieć zakaz podróżowania po drogach na terytorium Łotwy. Właściciel pojazdu musi go przerejestrować lub wywieźć z Łotwy w ciągu trzech miesięcy od wejścia ustawy w życie, czyli od 27 października 2023. W przeciwnym wypadku auto zostanie skonfiskowane i zgodnie z planami trafi do obrońców Ukrainy. Łotwa pozwoli jednak po okresie przejściowym na tranzyt pojazdów na rosyjskich blachach przez swoje terytorium, jednak tylko raz na pojazd.

Wysyłanie skonfiskowanych nielegalnych pojazdów Ukrainie też nie jest czymś zupełnie nowym. Obrońcy czekają na zatwierdzenie transportu przejętych nielegalnych transporterów opancerzonych.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski