Ponad setka pojazdów czeka w magazynie. Miały trafić do Libii, może je dostać Ukraina

Ukraina już wkrótce może dostać potężne wsparcie w postaci blisko 150 pojazdów opancerzonych. Serwis internetowy holenderskiej telewizji informacyjnej RTL Nieuws donosi, że chodzi o maszyny przejęte w ramach unijnej operacji IRINI (operacji wojskowej UE na Morzu Śródziemnym) podczas próby ich nielegalnego transportu do Libii.

Skonfiskowane pojazdy
Skonfiskowane pojazdy
Źródło zdjęć: © Operation EUNAVFOR MED IRINI
Karolina Modzelewska

26.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:31

Jak wyjaśnia RTL Nieuws, w październiku 2022 r. frachtowiec MV Meerdijk należący do holenderskiego przedsiębiorstwa żeglugowego próbował przewieźć pojazdy opancerzone do Libii. Było to działanie naruszające embargo na broń nałożone na ten kraj, dlatego został zatrzymany u wybrzeży Afryki Północnej, a przewożony przez niego sprzęt wojskowy skonfiskowany. Holenderska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, ale ze względu na dobro toczącej się sprawy na razie nie ujawnia jego szczegółów.

UE może przekazać Ukrainie skonfiskowane pojazdy opancerzone

Na pokładzie statku znajdowało się 41 pojazdów typu BATT UMG, wyprodukowanych w fabryce znajdującej się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Według serwisu RTL Nieuws "ładunek miał dotrzeć do Benghazi, nadmorskiego miasta kontrolowanego przez generała rebeliantów Khalifę Haftara". Zamiast tego, trafił jednak do magazynu znajdującego się w pobliżu francuskiej Marsylii. Oprócz 41 pojazdów BATT UMG umieszczono tam ponad 100 innych pojazdów, które przejęto latem 2022 r. również w ramach operacji IRINI. RTL Nieuws wyjaśnia, że to przerobione terenówki marki Toyota, które uzbrojono i dodano do nich opancerzenie. Pojazdy także miały trafić do Libii.

Bart Grothuys, holenderski polityk i poseł do Parlamentu Europejskiego, zaproponował, żeby pojazdy przekazać Ukrainie. Jego zdaniem Europa powinna zrobić ze sprzętem to samo, co Stany Zjednoczone z bronią i nabojami, które zostały skonfiskowane podczas próby dostarczenia jej do Jemenu. Waszyngton wysłał je do Ukrainy. Zdaniem Grothuysa, cytowanego przez RTL Nieuws "wojna w Ukrainie zamienia się w wojnę na wyniszczenie, przekazanie prawie 150 pojazdów byłoby bardzo wyraźnym sygnałem dla Rosji, że Europa chce zrobić wszystko, co w jej mocy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dodatkowe pojazdy opancerzone, w tym pojazdy BATT UMG bez wątpienia przydałyby się Siłom Zbrojnym Ukrainy. Tego typu maszyny pomagają w bezpiecznym transporcie żołnierzy do i z miejsca wykonywania określonych misji, ale mogą też służyć jako opancerzone, mobilne centra medyczne czy centra dowodzenia i kontroli. Maszyny zostały opracowane na bazie dostępnej na rynku platformy cywilnej - podwozia Forda F550. Są modyfikowane zgodnie ze standardami producenta, czyli amerykańskiej firmy TAG, pod kątem przeżywalności w strefach konfliktów zbrojnych.

Klienci mogą zamówić BATT UMG z różnymi konfiguracjami opancerzenia. Jak informował już dziennikarz WP Tech Mateusz Tomczak, BATT UMG maksymalnie jest w stanie zapewnić ochronę balistyczną i przeciwminową STANAG poziomu 2, czyli ochronę przed pociskami kal. 7,62 mm i 6 kg ładunkami wybuchowymi. Pojazdy mają długość ok. 6 m, ważą ponad 10 t i standardowo na swoim pokładzie pomieszczą do 10 osób. Mogą poruszać się z maksymalną prędkością 100 km/h i bardzo dobrze radzą sobie w terenie.

RTL Nieuws skontaktował się z rzecznikiem unijnej misji IRINI. Potwierdził on, że ​​zgodnie z prawem możliwe jest przekazanie skonfiskowanych pojazdów Ukrainie, ale ostateczna decyzja należy do Rady Europejskiej.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie