Wyginęły 140 lat temu. Mogą powrócić do polskiej puszczy
Niedźwiedzie brunatne zniknęły z Puszczy Białowieskiej pod koniec XIX wieku. Od tego czasu pojawiały się na jej terenie sporadycznie, ale nigdy nie osiedliły się ponownie. Po 140 latach, w ostatnich tygodniach w Puszczy znów zaobserwowano niedźwiedzia.
19.06.2019 | aktual.: 19.06.2019 07:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatni niedźwiedź brunatny z Puszczy Białowieskiej został zabity dokładnie 140 lat temu (w 1879 r.) i od tego czasu osobniki widziane były jedynie sporadycznie i przez krótki czas w tych rejonach. Niekompletny dokument historyczny sugeruje, że w 1908 r. zarejestrowano pojawienie się pojedynczego osobnika. W 1937 roku zostały również podjęte działania w celu reintrodukcji niedźwiedzi do Puszczy Białowieskiej w celu ochrony gatunku. Był to pierwszy na świecie przypadek, kiedy próbowano reintrodukcji dużego drapieżnika.
Zobacz także: Fotograf spędził 15 godzin wśród wilków i niedźwiedzi
Tradycyjnie w celu reintrodukcji wypuszcza się na łono natury zwierzęta, które wcześniej były w niewoli. Jednak w przypadku niedźwiedzi brunatnych postąpiono inaczej. W Puszczy Białowieskiej umieszczono klatkę z niedźwiedzicą, która urodziła dwójkę młodych. Dzięki temu małe niedźwiedzie mogły stopniowo oswajać się z przyrodą bez zbędnej ingerencji człowieka. Oba młode przeżyły, ale w wyniku zajęcia przez wojska radzieckie Puszczy Białowieskiej w 1939 r. oraz wybuchu II Wojny Światowej program reintrodukcji przerwano.
Niedźwiedzie brunatne znów pojawiają się w Puszczy
Od 1950 r. niedźwiedzie były widziane w Puszczy Białowieskiej jedynie sporadycznie i były to pojedyncze osobniki. Jednak po niemal 70 latach ślady niedźwiedzi pojawiają się regularnie. Na początku czerwca tego roku niedźwiedzia widziano po stronie białoruskiej, a 14 czerwca prawdopodobnie tego samego osobnika widziano także po polskiej stronie granicy.
Pojawienie się tak dużego drapieżnika na terenach, w których do tej pory nie występował jest według naukowców dziwne. Jednak Dr Nuria Selva przyznaje, że drapieżniki mogą pokonywać bardzo duże odległości, nawet w terenie mocno zmodyfikowanym przez człowieka. Przywołała też przykład wilka, który w 2009 r. przeszedł całą Polskę w niecałe dwa miesiące, w drodze z Niemiec na Białoruś, zaś jeden niedźwiedź był w stanie przejść z Tatr w ukraińskie Gorgany, pokonując w sumie ponad 3500 km.
Puszczę Naliboki na Białorusi, w której niedźwiedzie brunatne mnożą się w dużym tempie dzieli od Puszczy Białowieskiej ok. 170 km. Tym samym nie jest to odległość, której niedźwiedzie nie są w stanie pokonywać. Rosnąca populacja niedźwiedzi na Białorusi prawdopodobnie spowoduje migracje części osobników, które będą chciały osiedlić się w Puszczy Białowieskiej. Byłoby to korzystne zarówno dla ekosystemu jak i dla samych niedźwiedzi. Jednak żeby do ponownego zasiedlenia w Puszczy mogło dojść bez większych problemów, naukowcy zalecają zakazanie polowań na jej terenie w czasie, gdy przebywają tam niedźwiedzie.
Zobacz także: Puszcza Białowieska to fenomen na skalę kontynentową