Wyciek powietrza na ISS. Pojawił się w rosyjskim module stacji

Wyciek powietrza na ISS. Pojawił się w rosyjskim module stacji

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Źródło zdjęć: © NASA
Karolina Modzelewska
01.03.2024 19:13, aktualizacja: 01.03.2024 19:37

NASA bada wyciek powietrza na ISS, który pojawił się w rosyjskim module stacji kosmicznej. Jak donosi serwis Space News, jego wielkość w ostatnim czasie podwoiła się i wynosi ok. 0,9 kg tlenu dziennie. NASA uspokaja jednak, że wyciek nie stwarza obecnie zagrożenia ani dla załogi, ani dla samej ISS.

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna wciąż mierzy się z problemami dotyczącymi wyciekającego powietrza. W środę, 28 lutego podczas odprawy związanej ze zbliżającą się misją Crew-8, szef programu NASA ISS, Joel Montalbano poinformował, że wyciek w rosyjskim module Zwiezda dwukrotnie zwiększył swoje rozmiary. Stało się to ok. tygodnia przed zaplanowanym na 14 lutego wyniesieniem na orbitę statku zaopatrzeniowego Progress MS-26.

Montalbano przekazał jednak, że w tym momencie wyciek nie ma "wpływu na bezpieczeństwo załogi ani funkcjonowanie pojazdu, ale każdy powinien o nim wiedzieć" i podkreślił, że w tej sprawie NASA współpracowała z rosyjską agencją kosmiczną, czyli Roskosmos. Dodał też, że wyciek nie zagraża misji Crew-8, która będzie ósmym operacyjnym lotem kapsuły Crew Dragon na Międzynarodową Stację Kosmiczną w ramach programu Commercial Crew Program. Jej start zaplanowano na 2 marca.

ISS - problemy z rosyjskim modułem stacji kosmicznej

To nie pierwszy raz, kiedy w rosyjskim module Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pojawiły się tego typu problemy. Przykładowo, w październiku 2023 r. w module Nauka rosyjskiego segmentu ISS doszło do wycieku płynu chłodzącego z zewnętrznego (zapasowego) obwodu chłodnicy, a w grudniu 2022 r. płyn chłodzący zaczął uwalniać się w przestrzeń kosmiczną ze statku kosmicznego Sojuz MS-22. Miało to miejsce na krótko przed planowanym rosyjskim spacerem kosmicznym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest jednym z ostatnich obszarów współpracy pomiędzy NASA i Roskosmos, informuje Science Alert. Pierwsza ze wspomnianych agencji kosmicznych zamierza eksploatować starzejącą się ISS do 2030 r. Z kolei Rosja, która deklarowała, że wycofa się z ISS w 2024 r., zamierza zbudować własną stację kosmiczną, która będzie przypominać Tiangong, czyli chińską stację kosmiczną.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)