Wybory 2020. Andrzej Duda o szczepieniach obowiązkowych. Wywołał burzę w sieci
Słowa Andrzeja Dudy, które padły w trakcie wczorajszej debaty w Końskich, wywołały mnóstwo komentarzy w całym internecie. Prezydent przyznał, że nie jest zwolennikiem obowiązkowych szczepień, ale później na Twitterze starał się wytłumaczyć ze swoich słów.
W trakcie poniedziałkowej (6 lipca) debaty, Andrzej Duda przyznał, że "absolutnie nie jest zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych". Słowa prezydenta wywołały spore kontrowersje, więc później na Twitterze pojawiło się wyjaśnienie, że miał na myśli jedynie szczepienie na COVID-19.
Chociaż w dalszej części swojej wypowiedzi, Andrzej Duda faktycznie odniósł się do tematu szczepień na koronawirus i grypę, to jednak pierwsze zdania wypowiedzi brzmią dość jednoznacznie.
W sieci od razu pojawiło się wiele komentarzy podważających zasadność rozmowy o szczepieniach w momencie trwania epidemii. Wiele osób zarówno ze środowiska dziennikarzy, jak i polityków i lekarzy zwraca uwagę, że mówienie o tym, że prezydent nie szczepi się na grypę, bo "uważa, że nie", jest nie na miejscu w czasie zbliżającego się sezonu zwiększonej ilości zachorowań.
Przypominamy, że kilka dni temu Łukasz Szumowski ostrzegał, że wraz z początkiem jesieni należy przygotować się nie tylko na zwiększoną liczbę zachorowań zarówno na grypę, jak również zakażeń wywołanych SARS-CoV-2.
- Cyniczna gra PADa o elektorat antyszczepionkowców w trakcie pandemii - ocenił senator KO Krzysztof Brejza. Zostawiając jednak politykę z tylu, warto przyjrzeć się bliżej wpisowi Andrzeja Dudy, który został opublikowany na Twitterze po debacie.
Szczepionka na szkarlatynę?
Przede wszystkim uwagę zwraca, że prezydent wśród obowiązkowych szczepień wymienia szkarlatynę. Warto wyjaśnić, że na szkarlatynę nie ma szczepionki, a ze względu na ostry przebieg choroby konieczna jest wizyta u lekarza i wdrożenie leczenia - najczęściej z wykorzystaniem antybiotyków.
Szkarlatyna wywoływana jest przez niektóre szczepy bakterii paciorkowców. Do jej głównych objawów należy wysypka i gorączka, ale choroba rozpoczyna się również od wymiotów, bólu brzucha, gardła i głowy. Objawy ustępują po kilku godzinach lub dniach, w zależności od intensywności przebiegu choroby.
Przy chorobie możliwe są również powikłania, takie jak: zapalenie ucha lub węzłów chłonnych, a także nerek i stawów. Szkarlatyna nazywana jest również płonicą, stąd możliwa pomyłka prezydenta, który mógł mieć na myśli obowiązkowe szczepienie przeciwko błonicy.
Zobacz też: Koronawirus wpędził nas w gigantyczny kryzys. I może rozpędzić jeszcze inny – dużo większy
Obowiązkowe szczepienia w Polsce
Temat obowiązkowych szczepień wzbudza w naszym kraju spore kontrowersje, jednak pozwalają one wyeliminować wiele groźnych zakaźnych chorób i zapewniają ochronę m.in. przed wirusami. Na liście obowiązkowych szczepień w Polsce znalazły się te przeciwko:
- gruźlicy;
- zakażeniom pneumokokowym;
- błonicy;
- krztuścowi;
- polio (poliomyelitis);
- odrze;
- śwince;
- różyczce;
- tężcowi;
- wirusowemu zapaleniu wątroby typu B;
- zakażeniom przeciwko Haemophilus influenzae typu B.
Więcej przeczytanie w naszym wcześniejszym tekście na temat obowiązkowych szczepień w Polsce. Tam możecie również zapoznać się z listą szczepień zalecanych przez Ministerstwo Zdrowia.
