Wojna przyszłości. Chiny pokazały antyterrorystycznego robo-psa

W ostatnich latach widzimy coraz częstsze pojawianie się uzbrojonych robo-psów, które z czasem mogą swoją skutecznością przypominać te z serialu "Black Mirror". Chiny pokazały taki model działający w parze z dronem.

Robot-pies ze "statkiem matką"
Robot-pies ze "statkiem matką"
Źródło zdjęć: © Twitter
Przemysław Juraszek

Progres w tym zakresie to wręcz uosobienie obaw badaczy przeciwnych niekontrolowanemu rozwojowi sztucznej inteligencji. Oto przykład współpracy dwóch dronów, gdzie latający służy jako transportowiec dla uzbrojonego w karabin maszynowy robo-psa.

W przypadku sytuacji zakładniczych lub potrzeby wyeliminowania zabarykadowanych przestępców, klasyczną taktyką jednostek antyterrorystycznych jest szturm budynku z kilku kierunków w celu maksymalizacji efektów i minimalizacji zagrożenia dla zakładników. Historia zna wiele takich przypadków, a jednym z najsławniejszych jest operacja Nimrod.

Tutaj mamy przykład desantu robo-psa na dach budynku za pomocą drona. Robo-pies jest mniejszy i cichszy niż człowiek więc może wykorzystać nieoczywiste ścieżki ataku. Ponadto jego strata jest w praktyce niczym w porównaniu do operatora jednostek specjalnych.

Widać też, że robo-pies ma zamontowany na grzbiecie karabin maszynowy Typ 95-1 (QJB-95) zasilany nabojem kal. 5,8x42 mm z 75-nabojowym bębnowym magazynkiem. Warto zaznaczyć, że ta amunicja DPB87 charakteryzuje się trochę lepszą przebijalnością od natowskiej 5,56x45 mm NATO wykorzystującej pociski o masie 62 gr na dystansie ponad 400 m (chiński pocisk ma wyższy współczynnik balistyczny).

Karabin jest zamontowany odwrotnie, aby ułatwić załadowanie broni, a widoczny magazynek wystarczy na parę serii. Kwestią osobną jest stabilizacja oraz system kierowania ogniem, który pozostaje nieznany. Aby robo-pies był funkcjonalny, potrzeba stabilizatora dla broni oraz systemu ułatwiającego celowanie wykorzystującego algorytmy uczenia maszynowego. Bez tego jest to tylko ciekawostka pokroju rosyjskiego uzbrojonego chińskiego robo-psa.

Jak podaje portal The Warzone konto, które opublikowało nagranie na platformie Weibo jest powiązane z chińską firmą Kestrel Defense zajmującą się wojskową robotyką, ale konkretów niestety brak.

Poza Chinami poważnie do kwestii robo-psów bojowych podchodzą też firmy z USA, które nie tak dawno prezentowały wariant z modułem zawierającym karabin snajperski. Robo-psy idealnie nadają się do przeprowadzania żmudnych i powtarzalnych czynności pokroju patroli, o czym pisał Marcin Watemborski, ale rozwój algorytmów SI może znacznie rozszerzyć zakres czynności toteż wizja watahy antyterrorystycznych robo-psów wcale nie musi być wcale taka odległa, jak się wydaje.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariachinyrobotyka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)