Robo-psy będą patrolowały bazę wojskową. Armia USA pokazuje technologię jutra
Na pewno nie raz słyszeliście o robotach-psach, które mogą być wykorzystywane w akcjach ratunkowych, czy do prowadzenia rozeznania niebezpiecznych terenów. Okazuj si, ż Armia USA ma dla nich specjalne miejsce i niebawem elektroniczne oczy psa robota będą mogły towarzyszyć żołnierzom z krwi i kości.
Najnowsze rozwiązania technologiczne będą testowane przy patrolowaniu jednego z najnowocześniejszych i najpilniej strzeżonych miejsc wojskowych należących do armii USA. Mowa o Cape Canaveral Space Force Station, czyli kosmodromie i poligonie rakietowym należącym do Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Jest on położony na przylądku Canveral i sąsiaduje z kosmodromem NASA, lecz to nie jest to samo miejsce.
Wygląda na to, że niebawem będzie można tam doświadczyć rozwiązań żywcem wyjętych z futurystycznych filmów science-fiction, gdzie patrolowaniem terenów zajmują się chodzące roboty. Oficjalnie doszliśmy do tego w rozwoju technologii, że takimi zadaniami będą zajmowały się specjalnie zaprogramowane robotyczne psy.
Pod koniec lipca 2022 roku odbyła się prezentacja nowych rozwiązań, lecz dopiero teraz zostały opublikowane zdjęcia z tego wydarzenia. Robo-psy nazywają się oficjalnie Ghost Robotics Quadruped Unmanned Ground Vehicles (w skrócie Q-UGV), czyli Czworonożne Naziemne Pojazdy Bezzałogowe. Pierwszy człon nazwy – Ghost Robotics – to nazwa producenta.
Głównym zadaniem robo-psów będzie realizowanie powtarzalnych zadań oraz patrolowanie terenów, by zaoszczędzić czasu żołnierzy na służbie. Mechaniczne "zwierzęta" mogą poruszać się autonomicznie lub być kontrolowane przez żołnierza wyposażonego w specjalny kontroler. Każde z nich ma zainstalowane czujniki wizualne i dźwiękowe.
Na tę chwile nie wiadomo nic na temat tego, czy maszyny będą wyposażone w broń. W przeszłości doszło do oburzenia opinii publicznej po zaprezentowaniu w internecie robo-psa z zainstalowanym karabinem maszynowym. Ludzie nie ufają tej technologii na tyle, by chcieć widzieć roboty niemal pozbawione ludzkiej kontroli z bronią palną na pokładzie.
Marcin Watemborski, dziennikarz Wirtualnej Polski