WMO alarmuje: stężenie gazów cieplarnianych rekordowo wysokie. Pandemia nie pomogła

Stężenie gazów cieplarnianych osiągnęło w 2019 roku nowy rekord i nadal wzrasta - poinformowała w poniedziałek 23 listopada Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO). Dzieje się tak mimo spodziewanych spadków emisji z powodu pandemii koronawirusa.

WMO publikuje najnowszy raport
WMO publikuje najnowszy raport
Źródło zdjęć: © Pexels

23.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 13:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Koronawirus SARS-CoV-2 przyczynił się do śmierci blisko 1,4 mln ludzi na świecie. Obostrzenia wprowadzone w wielu krajach, mające na celu zahamowanie pandemii spowodowały m.in. zmniejszenie ruchu na drogach, uziemienie samolotów czy zatrzymanie statków w portach.

Wielu naukowców uważało, że podjęte kroki przyczynią się nie tylko do zmniejszenia liczby zachorowań na COVID-19, ale doprowadzą do największego spadku emisji dwutlenku węgla od pokoleń. Najnowszy raport Światowej Organizacji Meteorologicznej potwierdza jednak, że sytuacja jest daleka od idealnej.

WMO opisała prognozowany spadek emisji jako małą zmianę, porównywalną do naturalnych wahań, której wpływ na stężenie CO2 w atmosferze będzie nieznaczny. - Dwutlenek węgla jest produktem spalania paliw kopalnych, który w największym stopniu przyczynia się do globalnego ocieplenia. Jego ilość w atmosferze osiągnęła w 2019 r. nowy rekord, średni poziom CO2 przekroczył 410,5 ppm - pisze Światowa Organizacja Meteorologiczna w opublikowanym w poniedziałek 23 listopada raporcie na temat gazów cieplarnianych.

WMO informuje, że nie są jeszcze znane wyniki za 2020 r., jednak ze wstępnych odczytów danych zebranych przez stacje na Tasmanii i Hawajach wynika, że utrzymuje się trend wzrostu stężenia CO2.

Niepokojący raport WMO

- W historii naszych pomiarów nigdy nie widzieliśmy tak szybkiego tempa wzrostu poziomu emisji - mówił sekretarz generalny WMO prof. Petteri Taalas, komentując wzrost od 2015 r. i apelując o "trwałe spłaszczenie krzywej (emisji)". - Wzrost emisji CO2 w 2019 r. jest większy niż w roku poprzednim, przewyższa też średnią roczną wartość wzrostu w ciągu poprzedniej dekady - dodał.

Według wcześniejszych szacunków ekspertów z WMO, z powodu pandemii koronawirusa emisja dwutlenku węgla powinna spaść w 2020 roku od 4,2 do 7,5 proc. Meteorolodzy podkreślają, że nie zmieniłoby to stężenia dwutlenku węgla w atmosferze, jednak na moment powstrzymałoby tempo jego wzrostu.

- Niezależnie od tego co robimy, by ograniczyć emisję dzisiaj, znaczna część CO2 wyemitowanego do atmosfery już kilkadziesiąt lat temu pozostaje tam, przyczyniając się do globalnego ocieplenia - podkreślają naukowcy.

WMO podkreśla, że w latach 2018-2019 w atmosferze podwyższyło się także stężenie metanu oraz podtlenku azotu.

Źródło artykułu:PAP
wiadomościśrodowiskokoronawirus
Komentarze (4)