Wielka Brytania. Bezzałogowe myśliwce zasilą armię. Rząd zawarł umowę
Wielka Brytania już za kilka lat będzie w posiadaniu nowoczesnych bezzałogowych samolotów bojowych. Tamtejszy rząd właśnie podpisał umowę z firmą Spirit AeroSystems na opracowanie i wykonanie prototypu myśliwca. Ma on powstać przed końcem 2023 roku.
26.01.2021 07:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek 25 stycznia 2020 roku rząd Wielkiej Brytanii zawarł umowę z największym na świecie producentem konstrukcji lotniczych pierwszego poziomu, firmą Spirit AeroSystems, na opracowanie i wykonanie prototypu bezzałogowego samolotu bojowego.
Tamtejszy rząd poinformował, że myśliwce miałyby docelowo latać obok maszyn załogowych i byłyby wyposażone w pociski, sprzęt zwiadowczy oraz narzędzia do prowadzenia cyberwalki.
Operatorzy nowoczesnych bezzałogowców mogliby przydzielać maszynom takie zadania, jak walka elektroniczna, obserwacja lub misje bombowe, zwiększając w ten sposób siłę rażenia przy niższych kosztach i mniejszym ryzyku dla żołnierzy RAF.
Wielka Brytania stawia na bezzałogowce
Pomysł na opracowanie tego rodzaju bezzałogowych myśliwców stworzono w 2015 r. w laboratoriach naukowo-technologicznych brytyjskiego ministerstwa obrony - DSTL.
Na mocy zawartej w poniedziałek trzyletniej umowy o wartości 30 milionów funtów, w zakładach Spirit AeroSystems w Irlandii Północnej, koncepcja ta zostanie wprowadzona w życie. Prototyp powinien być gotowy przed końcem 2023 r.
Jeśli wszystko zakończy się sukcesem, maszyna przejdzie liczną serię testów. Następnie dojdzie do rozpoczęcia produkcji bezzałogowych myśliwców. Szacuje się, że miałoby to nastąpić w 2025 roku.
Dowódca Brytyjskich Sił Zbrojnych, marszałek lotnictwa Mike Wigston ocenił, że ich armia wyposażona zarówno w bezzałogowe samoloty bojowe, jak i załogowe myśliwce będzie niezwykle silna. - Takie wyposażenie będzie czynnikiem zmieniającym układ sił i czymś, co radykalnie przekształci przestrzeń walki w powietrzu - komentuje.
W listopadzie 2020 roku brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział koniec "ery odwrotu", ogłaszając największy wzrost wydatków na wojsko od czasów zimnej wojny. W ramach tego planu, na badania i rozwój dronów oraz samolotów bezzałogowych przeznaczono 1,5 mld funtów.
- Zdecydowałem, że era cięć w naszym budżecie obronnym musi się skończyć i kończy się ona teraz. Nasze bezpieczeństwo narodowe za 20 lat będzie zależało od decyzji, które podejmujemy dzisiaj. Zrobiłem to wbrew pandemii, mimo innych potrzeb, ponieważ obrona królestwa i bezpieczeństwo Brytyjczyków muszą być na pierwszym miejscu - mówił premier Boris Johnson w przemówieniu do Izby Gmin.
Zobacz także: MiG-41. Rosja buduje kolejny myśliwiec 5. generacji