Większość Polaków narzeka. Ptaki są za to wdzięczne
Graffiti i zabrudzenia na przystankach autobusowych irytują Polaków. Wandalizm okazuje się jednak być niezwykle pomocny żyjącym w mieście… ptakom.
24.10.2019 | aktual.: 24.10.2019 09:16
Chyba nie ma osoby, której nie zdenerwowałyby bazgroły lub zabrudzenia na dopiero co oddanym do użytku przystanku. Okazuje się jednak, że malunki są dla ptaków sygnałem ostrzegawczym - dzięki nim nie wlatują w szklane wiaty.
- Przystanki, których szyby były pokryte graffiti - a także te z kurzem lub błotem - charakteryzowały się znacznie mniejszą liczbą kolizji z ptakami. Dzięki aktywności graficiarzy, którzy pokrywają farbami znaczną powierzchnię szyb, przystanki stały się dla ptaków lepiej widoczne - mówi w rozmowie z PAP dr Ewa Zyśk-Gorczyńska z fundacji "Szklane Pułapki" oraz Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie.
Takie wnioski to efekt badań przeprowadzonych na Dolnym Śląsku. Naukowcy przeprowadzili niemal 2,5 tys. kontroli, analizując 81 przystanków co ok. 10 dni - w ciągu całego roku! - w poszukiwaniu dowodów na zderzenie z wiatą.
W sumie odnotowano 155 kolizji ptaków z szybami przystanków. Liczba incydentów może być jednak większa, bo nie zawsze da się odnaleźć ślady wskazujące na zderzenie.
- Ekstrapolacja naszych wyników na całą Polskę sugeruje, że rocznie w wyniku kolizji ze szklanymi wiatami przystanków może ginąć ok. miliona ptaków - dodaje współautor badania dr hab. Michał Żmihorski.
Rzecz jasna badacze nie zachęcają do zakupów puszek z farbą i bazgrania na przystankach. Zwracają jednak uwagę na to, że im mniej szklanych wiat, tym lepiej dla żyjących w mieście ptaków.
Zresztą nie tylko w mieście, bo problem dotyczy też wsi. I jest tam nawet większy, bo przystanki na wsiach znajdują się w zielonym otoczeniu, a więc na trasie ptaków.
- Z punktu widzenia ochrony ptaków warto jest zmienić sposób budowy wiat przystankowych, na przykład angażując różne grupy społeczne do działań artystycznych, lub rezygnując z całkowicie przezroczystych materiałów - podkreśliła dr Zyśk-Gorczyńska, cytowana przez PAP.
Warto przypomnieć, że zagrożeniem dla ptaków są też duże szklane wieżowce. I także po prostu nasze okna.
- Dlatego zachęcam do zasłaniania okien w ciągu dnia - apelowała w rozmowie z WP Tech Monika Klimowicz z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, gdy pytaliśmy,z jakimi zagrożeniami muszą zmagać się na co dzień jerzyki.