Urządzenie, które produkuje wodę z powietrza. "Nic takiego jeszcze nie powstało"

Naukowcy z University of California w Berkeley twierdzą, że stworzyli urządzenie, które wytwarza wodę z pustynnego powietrza. Nawet w terenach o tak niskiej wilgotności powietrza jest to możliwe.

Wystarczy światło słoneczne oraz specjalny proszek
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Arkadiusz Stando

Badanie opisane w czasopiśmie Science Advances informuje o stworzeniu rewolucyjnego urządzenia. Naukowcy twierdzą, że ich "kombajn" może kumulować wodę pitną przy niskiej wilgotności oraz kosztach. Działa zarówno w nocy jak i w dzień. Może pracować w najbardziej suchych i pozbawionych częściach świata.

"Nic takiego jeszcze nie powstało" - mówi w oświadczeniu Omay Yaghi z UC Berkeley, główny wynalazca nowej technologii. Urządzenie nie wymaga żadnego dodatkowego źródła energii, poza światłem słonecznym. Kluczowym elementem jej działania jest proszek, który rozprzestrzenia się na wieku pudełka. Nazywa się strukturą metalowo-organiczną (MOF).

MOF jest krystalicznym proszkiem, składającym się z atomów organicznych i metalicznych. Jest niczym gąbką, absorbuje wilgoć w nocy, kiedy jest większa. Następnie, gdy nad ranem wychodzi Słońce i zaczyna ogrzewać urządzenie, cząsteczki wody skraplają się, dając wodę.

"Kombajn" ma zaledwie metry kwadratowe. Jest właściwie pudełkiem w pudełku. Urządzenie otacza po bokach oraz wierzchu przezroczysta plastikowa otoczka, podobnego rozmiaru. Góra pozostaje otwarta w nocy, aby zbierać powietrze, ale w ciągu dnia jest zakryta, aby tworzyć wnętrze jak w szklarni.

Urządzenie przetestowano już w październiku 2017 roku, w Scottsdale, Arizona. Tutaj wilgotność osiąga 40 proc. w nocy, jednak za dnia spada do zaledwie 8 proc. Test urządzenia był ogromnym sukcesem. Wykorzystano kilogram MOF, i wyprodukowano blisko 200 mililitrów wody.

Projekt nabierze jeszcze kolejnych poprawek, które znacznie zwiększą możliwości urządzenia. Tworząc "kombajn" z aluminium, zespół wyliczył, że będzie mógł wytwarzać około dwa razy więcej wody, 150 razy taniej. Zespół planuje przeprowadzić test w Dolinie Śmierci jeszcze w tym roku.

Wybrane dla Ciebie
Problemy z koreańskimi czołgami K1. Załogi narażone na ekstremalne temperatury
Problemy z koreańskimi czołgami K1. Załogi narażone na ekstremalne temperatury
Polski dron, który spadł Inowrocławiu. Oto czym mógł być
Polski dron, który spadł Inowrocławiu. Oto czym mógł być
Najbardziej jadowita ryba świata. Tak działa jej jad
Najbardziej jadowita ryba świata. Tak działa jej jad
Nowa broń Rosjan. Jest napędzana elementem z Chin
Nowa broń Rosjan. Jest napędzana elementem z Chin
Gigantyczny most między dwiema galaktykami. Fenomenalne odkrycie
Gigantyczny most między dwiema galaktykami. Fenomenalne odkrycie
Polska zapora nie do przejścia. Imigranci wpadli na przedziwny pomysł
Polska zapora nie do przejścia. Imigranci wpadli na przedziwny pomysł
Niezwykłe tatuaże z Syberii sprzed dwóch tysięcy lat. Na rękach mumii
Niezwykłe tatuaże z Syberii sprzed dwóch tysięcy lat. Na rękach mumii
Lepsze niż F-16. Odważna opinia Ukraińca
Lepsze niż F-16. Odważna opinia Ukraińca
Polska Agencja Kosmiczna milczy. "To było wprowadzanie w błąd"
Polska Agencja Kosmiczna milczy. "To było wprowadzanie w błąd"
Fragment chińskiej rakiety spadł w Australii. Płonął, gdy go znaleźli
Fragment chińskiej rakiety spadł w Australii. Płonął, gdy go znaleźli
Myliliśmy się co do początków życia? Badacze mają nowe dowody
Myliliśmy się co do początków życia? Badacze mają nowe dowody
Handlowali z Rosją. Chińczycy wstrzymują umowy z Moskwą
Handlowali z Rosją. Chińczycy wstrzymują umowy z Moskwą