Unia Europejska chce czasowo zakazać automatycznego rozpoznawania twarzy

Od trzech do pięciu lat ma trwać zakaz stosowania algorytmów do automatycznego rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych w Unii Europejskiej. W tym czasie UE ma określić zagrożenia związane z tą technologią.

Unia Europejska chce czasowo zakazać automatycznego rozpoznawania twarzy
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Bolesław Breczko

20.01.2020 15:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Automatyczne rozpoznawanie twarzy jest jednym z bardziej kontrowersyjnych osiągnięć w dziedzinie sztucznej inteligencji. Z jednej strony pozwala na oferowanie takich rozwiązań jak Face ID w iPhone'ach, z drugiej budzi obawy przed masową inwigilacją. Za przykład nieetycznego wykorzystania automatycznego rozpoznawania twarzy podawane są często Chiny, które stosuje je na dużą skalę.

Unia Europejska chce się upewnić, że jeśli w jej krajach członkowskich zostanie wprowadzona ta technologia, to będzie ona obwarowana odpowiednimi przepisami zapewniającymi prywatność i ochronę obywateli. Dlatego powstał projekt zakazujący wykorzystywanie automatycznego rozpoznawania twarzy w UE na okres od trzech do pięciu lat.

Projekt dyrektywy, do którego dotarł Euractiv powołuje się na punkt w RODO, który mówi, że obywatele UE nie mogą być poddani ocenie tylko na podstawie algorytmu lub programu komputerowego.

Tymczasem automatyczne rozpoznawanie twarzy zaczyna być wykorzystywane coraz chętniej na całym świecie zarówno przez służby jak i przez firmy prywatne. Większość z nas mogła się z tym spotkać korzystając z Facebooka lub usługi Zdjęcia Google. Obie platformy potrafią, do pewnego stopnia, rozpoznać osoby na przesłanych zdjęciach.

Nad Facebookiem i Googlem użytkownik ma jednak pewną kontrolę, a nad systemami działającymi w miejscach publicznych nie ma żadnej. W Polsce stosowanie tego typu rozwiązań byłoby niezgodne z przepisami, ale na świecie są stosowane coraz chętniej. Jednym przykładem są Chiny, ale inne możemy znaleźć zdecydowanie bliżej Polski. Rosja ma system rozpoznawania twarzy w moskiewskim metrze i rozbudowuje go o dodatkowe kamery, Niemcy planują wprowadzić automatyczne rozpoznawanie na stacjach kolejowych i lotniskach, a w Anglii fani oglądający mecz pomiędzy Cadriff City a Swansea byli pod obserwacją mobilnych vanów wyposażonych w systemy rozpoznawania twarzy.

Powyższe powody mogą sugerować, że zakaz planowany przez Unie Europejską jest słuszny, może jednak ustawić Europę na przegranej pozycji jeśli chodzi o rozwój tej technologii, a to że będzie się rozwijać jest faktem.

Komentarze (0)