Ukraińcy zaatakowali w Rosji. Udana akcja dywersyjna

Ukraińcy zaatakowali w Rosji. Udana akcja dywersyjna

Zniszczona podpora sieci elektroenergetycznej.
Zniszczona podpora sieci elektroenergetycznej.
Źródło zdjęć: © Telegram | Aleksandr Drozdenko
Paweł Maziarz
01.05.2023 15:31

W rejonie miasta Gatczyna w obwodzie leningradzkim na północnym-zachodzie Rosji, wysadzono w powietrzę podporę sieci elektroenergetycznej. W wyniku dywersji, spora część mieszkańców miała zostać pozbawiona dostępu do prądu. To kolejny taki atak przeprowadzony przez ukraińskie wojsko na terytorium Rosji.

O wydarzeniu poinformował na telegramie Aleksandr Drozdenko, gubernator obwodu leningradzkiego w Rosji. W poniedziałek nad ranem na terenie osady Susanin w rejonie miasta Gatczyna wysadzono jedną z podpór sieci elektroenergetycznej. Co prawda według rosyjskiego urzędnika nie doszło do przerwania dostaw energii elektrycznej, ale niektóre rosyjskie media propagandowe wspominały o odcięciu prądu u mieszkańców zaopatrywanych z elektrowni jądrowej w Leningradzie.

Zniszczona podpora sieci elektroenergetycznej.
Zniszczona podpora sieci elektroenergetycznej.© Telegram | Aleksandr Drozdenko

Druga podpora sieci elektroenergetycznej nie uległa awarii. Według gubernatora, obiekt został sprawdzony przez pirotechników i saperów, którzy zabezpieczyli na nim nieznany obiekt, najprawdopodobniej ładunek wybuchowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Akcje dywersyjne w Rosji. Ukraińcy często atakują dronami

Nie jest tajemnicą, że ukraińskie jednostki przeprowadzają akcje dywersyjne na terytorium Federacji Rosyjskiej. Przykładowo, 17 kwietnia w Biełogrodzie doszło do kilku pożarów obiektów infrastruktury krytycznej i cywilnej. Wówczas rosyjskie media wspominały o ataku ukraińskich dronów. Miesiąc wcześniej podobne zdarzenie miało miejsce w rejonie Briańska.

Ukraińcy w takich akcjach często wykorzystują tzw. drony kamikadze, czyli bezzałogowe systemy latające, służące do niszczenia wrogich obiektów (przykładem jest np. polski Warmate lub amerykański Switchblade 600). Takie obiekty dysponują swoim systemem nawigacji, kamerą służącą do obserwacji oraz głowicą bojową - kumulacyjną lub odłamkowo-burzącą.

W przypadku polskiego sprzętu dodatkowo przewidziano możliwość działania w tzw. roju. Operator drona może wyrzucić w powietrze wiele pocisków, które mogą zaatakować kilka celów lub jeden cel z kilku kierunków.

Paweł Maziarz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie