Ukraińcy pokazali nagranie. Widać ich wersję Abramsa
Do sieci trafiło nagranie pokazujące czołg M1A1 Abrams, będący na wyposażeniu Sił Zbrojnych Ukrainy. Wprowadzono w nim sporo modyfikacji, które mają zwiększyć jego bezpieczeństwo. Ukraińcy wyposażyli go w klatkę antydronową i dopancerzyli pancerzem reaktywnym Kontakt-1.
Ukraińcy korzystają z czołgów M1A1 Abrams, które przekazali im Amerykanie. Dostawy tych maszyn rozpoczęły się pod koniec września 2023 r., a łącznie do Ukrainy trafiło ich 31. Od tego czasu co najmniej kilka abramsów zostało zniszczonych przez Rosjan. Niektóre z nich stały się ofiarami kierowanych pocisków przeciwpancernych, inne przegrały starcie z dronami kamikadze.
Ukraińcy starają się jednak zmniejszyć ryzyko bezpowrotnej utraty kolejnych pojazdów, o czym świadczy niedawno opublikowane w sieci nagranie. Można na nim zobaczyć czołg M1A1 Abrams wyposażony w klatkę antydronową i dopancerzony pancerzem reaktywnym Kontakt-1.
Abramsy w ukraińskim wydaniu
Metalowe klatki można zauważyć zarówno na ukraińskim, jak i rosyjskim sprzęcie wojskowym. Ta improwizowana osłona niejednokrotnie uchroniła go przed zniszczeniem, a załogi przed śmiercią. Działanie tego rozwiązania można wyjaśnić na przykładzie dronów Lancet, które wykorzystują Rosjanie.
Ta amunicja krążąca o masie ok. 10 kg "namierza" swój cel, a następnie przeprowadza uderzenie. Zastosowane w Lancetach głowice kumulacyjne generują największe zniszczenia przy bezpośrednim uderzeniu w cel. Dlatego odsunięcie ich od celu i doprowadzenie do wybuchu wcześniej, czyli w momencie uderzenia w klatkę antydronową, minimalizuje skutki wybuchu.
Klatki antydronowe nie są więc stosunkowo tanim rozwiązaniem, które zwiększa bezpieczeństwo czołgów. Warto jednak zaznaczyć, że nie są skuteczne w przypadku innych rodzajów broni np. kierowanych pocisków przeciwpancernych. Ich masa, a także moc rażenia są większe niż w przypadku dronów FPV, czy Lancetów. Dlatego też, na Ukraińskim czołgu M1A1 Abrams można zauważyć również kostki pancerza reaktywnego.
Kontakt-1 zwiększa bezpieczeństwo obłożonego nim pojazdu szczególnie w przypadku starszych typów kumulacyjnej amunicji przeciwpancernej. Zadaniem pancerza reaktywnego jest wcześniejsze zdetonowanie głowicy kumulacyjnej pocisku. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku stosunkowo lekko opancerzonych pojazdów kostki pancerza reaktywnego mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski