Ukraińcy pokazali mapę. Zasięg robi wrażenie

Drony coraz częściej atakują Moskwę
Drony coraz częściej atakują Moskwę
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Norbert Garbarek

06.07.2024 13:52, aktual.: 06.07.2024 19:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Terytorium Federacji Rosyjskiej jest w coraz większym stopniu pokryte zasięgiem ukraińskich broni. Z nowej mapy, którą publikuje Departament Łączności Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy, wynika, że rekordowe strzały sięgają nawet 1800 km w głąb Rosji.

Ukraińcy regularnie przeprowadzają kolejne ataki wymierzone w krytyczne obiekty w Federacji Rosyjskiej. Zwykle armia obrońców uderza w rafinerie ropy naftowej, magazyny broni lub inne obiekty wojskowe, w których agresor gromadzi cenne maszyny. W wyścigu zbrojeń nie chodzi dziś jednak tylko o to, aby z jak największą siłą uderzyć w terytorium przeciwnika, ale też o to, jak daleko mogą dotrzeć sojusznicze rakiety i bezzałogowce.

Rekordowe strzały Ukraińców

Jak wynika z mapy przygotowanej przez Departament Łączności Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy, na której przedstawiono rekordowe uderzenia przeprowadzone w kierunku terytorium Federacji Rosyjskiej, linia realnego zagrożenia w kraju agresora jest coraz bardziej przesuwana na wschód.

Jeszcze do niedawna dużym osiągnięciem było uderzenie ok. 800 km w głąb Federacji Rosyjskiej. Kolejną barierą, którą udało się pokonać Ukraińcom, było przekroczenie 1000 km w jednym locie sojuszniczej broni. Teraz natomiast – jak wynika z grafiki – rekordowy strzał został oddany na odległość ok. 1800 km. Mowa o uderzeniu wymierzonym w miasto Orsk, które znajduje się w południowej części Uralu i znajdujące się na granicy europejskiej i azjatyckiej części Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z ustaleń Ukraińców wynika więc, że w zasadzie większość europejskiej Rosji znajduje się dziś w ich zasięgu. Obrońcy bez trudu radzą sobie z prowadzeniem uderzeń na odległości przynajmniej 800 km. Warto podkreślić jednak, że siły zbrojne Ukrainy zwykle są zmuszone do prowadzenia ostrzału z dala od granic z Rosją. Są to bowiem obszary okupowane przez agresora, z których trudno prowadzić uderzenia.

Ukraińcy mają odpowiedni sprzęt, aby docierać w głąb Rosji

Wśród broni, którą dysponują Ukraińcy i która jest zdolna do rażenia bardzo odległych punktów na terytorium Federacji Rosyjskiej, należy przede wszystkim wymienić Bobry, czyli bezzałogowce, których pełna specyfikacje pozostaje dziś tajemnicą, jednak ogólnodostępne informacje mówią, że ich zasięg wynosi ok. 1000 km. Rozpiętość skrzydeł Bobrów sięga 3,5 m, natomiast ich masa startowa to zaledwie kilkadziesiąt kilogramów, zaś maksymalna prędkość nie przekracza 200 km/h.

Na uwagę zasługuje również zaprezentowany niedawno (i rozwijany od 2022 r.) dron Sokół-300, który wedle założeń ma docierać do celów oddalonych o nawet 3300 km od miejsca wystrzelenia. Nowa broń Ukraińców ma mieścić w sobie ładunek wybuchowy o wadze aż 300 kg. Rozpiętość skrzydeł Sokoła-300 to z kolei ok. 14 m.

Wśród innych konstrukcji dalekiego zasięgu pozostających obecnie w arsenale Ukrainy znajdują się też drony UJ-22 Airborne oraz Rubaka. Pierwsze z nich docierają na odległość ok. 800 km, natomiast Rubaki mogą pokonać ok. 500 km.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także