Ukraińcy alarmują. Rosja zgromadziła na Krymie ponad 800 rakiet
Rosja zgromadziła na okupowanym Krymie ponad 800 rakiet, by atakować ukraińską infrastrukturę energetyczną - poinformowała Natalia Humeniuk, rzeczniczka ukraińskich wojsk na południu. Według danych ukraińskiego wywiadu wojskowego Rosjanie na półwyspie utworzyli potężny hub wojskowy.
"Rakiety typu Kalibr są tam właśnie skoncentrowane, rakiety typu Oniks również są wystrzeliwane z półwyspu krymskiego. Wróg gromadzi potencjał - jest to ewidentne" - powiedziała rzeczniczka, cytowana przez Krym.Realii, redakcję Radia Swoboda.
Kalibr to system uzbrojenia obejmujący przeciwokrętowe pociski manewrujące, a także pociski manewrujące służące do zwalczania celów lądowych i rakietotorpedy do likwidacji okrętów podwodnych. P-800 Oniks to z kolei ponaddźwiękowy pocisk manewrujący mierzący prawie 9 m długości, który może razić cele w zasięgu ok. 300 km. Wcześniej informowano, że Rosjanom zależy na zwiększeni produkcji i zapasów rakiet do systemów Iskander-M, Iskander-K oraz pocisków Kh47M2 Kindżał.
Przedstawiciel HUR Wadym Skibicki stwierdził, że Rosjanie mogą zacząć masowo atakować ukraińskie obiekty infrastruktury wraz ze wzrostem obciążenia sieci energetycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poza rakietami mogą wykorzystywać do tego również drony Shahed pochodzące z Iranu. W ostatnich tygodniach spadła liczna ataków z ich wykorzystywaniem, co zdaniem Ukraińców oznacza tylko jedno - gromadzenie zapasów na sezon jesienno-zimowy.
Minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko zapewnił, że Ukraina będzie mieć dość zasobów energetycznych, by przetrwać nadchodzącą zimę, ale spodziewane nasilenie rosyjskich ataków może zakłócić dostawy.