Ten wulkan emituje złoty pył. Dotarcie do niego to prawdziwe wyzwanie

Ten wulkan emituje złoty pył. Dotarcie do niego to prawdziwe wyzwanie

Wulkan Erebus
Wulkan Erebus
Źródło zdjęć: © AIST, Japan ASTER Science Team, Japan Space Systems, and U.S, METI, NASA
Karolina Modzelewska
20.04.2024 18:16, aktualizacja: 27.04.2024 14:22

Erebus, aktywny wulkan znajdujący się w Antarktyce, każdego dnia emituje złoty pył. Jak donosi New York Post, eksperci szacują, że wyrzuca ok. 80 gramów krystalizowanego złota dziennie, a jego wartości można oszacować na blisko 6 tys. dolarów. Złoty pył to jednak nie wszystko, co emituje Erebus, do którego dotarcie nie jest najłatwiejszym zadaniem.

Erebus leży u wybrzeża Antarktydy Wschodniej, na Wyspie Rossa i jest uznawany za najaktywniejszy wulkan w Antarktyce i jednocześnie najbardziej wysunięty na południe czynny wulkan na Ziemi. Erebus został odkryty w 1841 r. przez szkockiego badacza Jamesa Clarka Rossa, a po raz pierwszy jego szczyt o wysokości 3794 m n.p.m. został zdobyty w 1908 r. przez walijsko-australijskiego geologa Edgewortha Davida z ekspedycji Nimroda.

Erebus - wulkan, który wyrzuca złoty pył

Wulkan, na którego szczycie, w kraterze znajduje się jezioro lawowe, regularnie wyrzuca w powietrze pióropusze gazu oraz pary. Wiadomo też, że podczas erupcji może emitować tzw. bomby wulkaniczne. Jest to materiał piroklastyczny o wrzecionowatym kształcie. Wielkość takich bomb jest różna. Niektóre z nich mają nawet kilka metrów długości, a ich masa sięga 200 ton. Nie to jednak przykuwa największą uwagę naukowców. Odkryli oni, że Erebus każdego dnia emituje złoty pył.

Według badaczy wulkan codziennie uwalnia małe kryształki złota o średnicy nie większej niż 20 mikrometrów. Szacuje się, że w ciągu jednego dnia wulkan Erebus emituje ok. 80 gramów złota, którego wartości jest szacowana na ok. 6 tys. dolarów (ponad 24 tys. złotych). Serwis IFL Science zwraca również uwagę, że naukowcy wykryli ślady złota w otaczającym wulkany powietrzu nawet w odległości 1000 kilometrów od niego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oznacza to, że kryształki unoszą się w powietrzu i pokonują imponujące odległości. Złoto jest rozproszone w powietrzu, a próby jego odzyskania na razie nie mają ekonomicznego sensu. Niewykluczone jednak, że w przyszłości opracowana zostanie metoda, która sprawi, że stanie się to nie tylko realne, ale i opłacalne.

Chociaż wiadomo, że inne wulkany też mogą emitować złoto, góra Erebus jako jedyna emituje je w postaci metalicznej, co stanowi zagadkę dla badaczy. Jedna z teorii zakłada, że metal krystalizuje się w twardej skorupie na powierzchni jeziora lawowego, co podkreśla serwis Focus. Jak wyjaśnia: "gaz z niego emitowany jest stosunkowo wolno, dzięki czemu ziarna złoty mogą rosnąć nawet przez kilka godzin, zanim gaz zabierze je ze sobą do atmosfery".

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)