Telewizor czy projektor? Jaki sprzęt będzie lepszy?
Duży ekran telewizora jest często centralnym miejscem domu. To wokół niego gromadzimy się wieczorem żeby obejrzeć wspólnie film, ulubiony serial albo zagrać na konsoli. Ale może chcielibyście mieć jeszcze większy ekran?
Alternatywą dla telewizora jest projektor, który we własnym domu może dać namiastkę sali kinowej. Jego najważniejszą przewagą nad telewizorem jest przekątna ekranu. Która może być gigantyczna, ograniczana wyłącznie przez wielkość ściany i rozwijanego ekranu czy umeblowanie pokoju.
Jeśli rozważacie zakup nowego sprzetu do oglądania filmów, to powinniście rozważyć następujące aspekty:
- wielkość pokoju, w którym ma znajdować się telewizor lub projektor
Jeśli pokój "telewizyjny" jest niewielki albo macie dużo mebli, to lepszym rozwiązaniem będzie telewizor. Ekran telewizora będzie mniejszy niż wyświetlany z projektora, ale za to nie trzeba będzie robić przemeblowania.
- zastosowanie - do czego będziecie wykorzystywać sprzęt. Czy będą to filmy, telewizja, a może gry?
Jeśli kochacie filmy, lepszym wyborem będzie projektor. Wspominaliśmy już, że wrażenia będą "prawie" kinowe. Gry na wielkim ekranie także dadzą dużo lepsze wrażenia. Ale jeśli oglądacie dużo telewizji, to lepszym wyborem będzie telewizor. Dlaczego? Bo projektory rozgrzewają się dłużej, niż telewizor. Do tego dochodzi jeszcze ostatnia kwestia, czyli:
- naświetlenie pomieszczenia
Jeśli dysponujecie osobnym pomieszczeniem, albo pokojem w którym słońce jest rzadkim gościem, to projektor może być dobrym rozwiązaniem. Ale jeśli chcecie szybko obejrzeć wiadomości albo przychodzicie do domu w połowie meczu, a jeszcze trzeba zaciemnić pokój, rozwinąć ekran, to lepszym wyborem będzie telewizor.
Paweł Okopień, ekspert rynku RTV który pisze dla HiFi Choice oraz iMagazine, ma jednak wyrobione zdanie:
- Projektory były świetne jeszcze parę lat temu, gdy duże telewizory były horrendalnie drogie - zauważa Okopień. - W chwili obecnej tani, niekoniecznie dobry telewizor 65-cali 4K Kruger&Matz możemy mieć za mniej niż 4 tysiące złotych, świetny Samsung KS7000 to wydatek 8 tysięcy złotych, a 75-calowy ekran kosztuje 16 tysięcy złotych. To wciąż mniej niż 100-120 cali, które spokojnie osiągniemy z projektora, ale telewizor jest znacznie bardziej uniwersalny, nie wymaga zaciemnionego pokoju, ma dłuższą żywotność niż większość projektorów, wbudowany tuner telewizyjny, funkcje Smart TV. Do tego dochodzi jakość obrazu, na razie przeciętny użytkownik może pomarzyć o 4K, szerokiej palecie kolorów i HDR z projektora. Rozwój technologii w projektorach nie jest tak szybki, dopiero zaczęły pojawiać się urządzenia wyświetlające 4K. Projektor Sony VPL-VW550ES kosztuje aż 40 tysięcy złotych, laserowy projektor Sony to wydatek ponad 200 tysięcy złotych. Nadal mowa o sprzęcie do kina domowego. Projektory za 3-5 tysięcy złotych pozwolą jedynie na obraz w rozdzielczości FullHD, a to trochę za mało patrząc na ofertę serwisów VOD, czy możliwości współczesnych konsol do gier.
Okopień dodaje, że przeciętny użytkownik zdecydowanie bardziej będzie zadowolony z telewizora nawet średniej klasy, niż z projektora. Jednak osoby świadome możliwości projektorów, mające dla nich odpowiednie warunki i ewentualnie budżet na wysokiej klasy sprzęt oczywiście będą czerpać radość z bardzo dużego ekranu.
Zapewne każdy ma swój własny, ulubiony sposób oglądania. A już od 2 grudnia i na telewizorach i za pośrednictwem projektorów będziecie mogli oglądać telewizję Wirtualnej Polski. Jak to zrobić? Tego dowiecie się z tego tekstu.
