Te składy metra produkowane są w Polsce

Alstom rozpoczął w Chorzowie produkcję składów metra dla Rijadu w Arabii Saudyjskiej. Nie dość, że są na wskroś nowoczesne, to do tego jeszcze pięknie wyglądają. Polacy wyprodukują 69 takich zestawów. Szkoda, że nie zobaczymy ich w warszawskim metrze, bo widok z pierwszego rzędu, przez dużą, panoramiczną szybę, będzie niesamowity. Zgodnie z arabską kulturą i tradycją, wagony metra będą miały trzy klasy, a nie jak u nas tylko jedną.

Składy Metropolis dla Rijadu zbudowane są z dwóch wagonów o długości 36 metrów. Każdy pociąg będzie miał trzy klasy podróży: pierwszą, rodzinną i indywidualną. Z punktu widzenia Europejczyków wydaje się to dziwnyjm rozwiązaniem, jednak w krajach arabskich jest ono dość powszechne. Bilety na najwyższą klasę są droższe, jednak pozwalają podróżować w bardzo komfortowych warunkach - to skórzane, szerokie fotele zamiast krzesełek, które znamy choćby z warszawskiego metra. Klasa rodzinna przeznaczona jest natomiast dla kobiet z dziećmi, które mogą podróżować w wolnym od mężczyzn wagonie.

Składy będą oferować pasażerom wysoki komfort, ergonomiczne siedzenia, oświetlenie LED, klimatyzację i zaawansowany system informacji pasażerskiej. Oprócz pociągów firma dostarczy rozwiązanie sygnalizacji CBTC, jak również system podstacji trakcyjnych HESOP z możliwością odzyskiwania energii rekuperacyjnej do sieci elektroenertgetycznej. Wszystkie podsystemy zostały zoptymalizowane, aby ograniczyć pobór energii.

Pierwsze trzy składy Metropolis zostaną dostarczone dla ADA w 2017 roku. Zakład w Chorzowie, zatrudniający około 1000 pracowników, jest jednym z największych zakładów produkujących pociągi Alstom na świecie. Odbywa się tutaj każdy etap produkcji, w tym końcowe testy statyczne i dynamiczne. Co ciekawe, pociągi są w całości montowane tak, aby zamawiający mógł dokonać odbioru technicznego. Następnie demontuje się je i w częściach przewodzi do odbiorcy. Po ponownym zmontowaniu składy kierowane są na jazdy testowe i dopiero po przejechaniu 500 km trafiają do eksploatacji.

Pociągi będą kursować bez maszynisty i są w 100 proc. zautomatyzowane. Pozwalają też na jazdę po wzniesieniach o nachyleniu do 6 proc.

jb