Tarcza 4.0. Będzie kara dla przerywających pracę i naukę zdalną

Tarcza 4.0. Będzie kara dla przerywających pracę i naukę zdalną

Tarcza 4.0. Będzie kara dla przerywających pracę i naukę zdalną
Źródło zdjęć: © Getty Images
Adam Bednarek
26.05.2020 15:36, aktualizacja: 27.05.2020 12:33

Każdy, kto zrobi firmie lub szkole psikus i przeszkodzi w pracy zdalnej, słono zapłaci. Stosowne przepisy mają zostać uwzględnione w Tarczy Antykryzysowej 4.0.

Jak informuje "Rzeczpospolita", w ramach tarczy 4.0 Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmienić kodeks wykroczeń. Wszystko po to, aby lepiej chronić pracujących i uczących się zdalnie.

W kodeksie wykroczeń ma się pojawić nowy art. 107a. Zakłada on, że każdy, kto nieproszony uczestniczyć będzie w telekonferencji, udaremni ją albo utrudni komunikację będzie musiał liczyć się z karą ograniczenia wolności lub do tysiąca złotych grzywny.

Jeszcze więcej zapłacą ci, którzy w trakcie takiego przewinienia użyją obelżywych słów lub po prostu będą zachowywać się niestosownie. Wówczas sąd będzie mógł przyznać nawet 3 tys. zł grzywny.

Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, że takie zjawiska jak włamania, patostreaming czy po prostu działalność trolli są argumentami za tym, aby zaktualizować kodeks wykroczeń.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" prawnicy obawiają się dwóch rzeczy. Po pierwsze tego, co stanie się z osobami, które przez przypadek i nieświadomie dołączą do nie swojej konferencji. Po drugie, istnieje wątpliwość na temat tego, kto zajmie się ściganiem internetowych przewinień.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)