Talibowie gotowi do kolejnych rozmów z Rosją. Padła deklaracja

Przypomnijmy. 18 października delegacja talibów przybyła do Moskwy, gdzie wzięła udział w rozmowach dotyczących sytuacji w regionie. Po spotkaniu przedstawiciele grupy zapewnili, że nie mają agresywnych zamiarów wobec innych państw. Deklaracja ta była istotna z punktu widzenia Moskwy, która od pewnego czasu alarmowała o niebezpieczeństwach płynących z Afganistanu.

Niepokój był wywołany faktem, że sytuacja w kraju rządzonym przez talibów zagrażała pobliskim państwom, będącym sojusznikami Rosji. Jednym z takich państw jest Tadżykistan, który należy do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). Jak pisaliśmy na łamach WP Tech, ODKB jest układem pełniącym rolę sojuszu wojskowego, któremu przewodzi Rosja.

Kreml, ale także rosyjscy eksperci i wojskowi podkreślają, że niestabilna sytuacja w Afganistanie zwiększa przede wszystkim ryzyko związane z terroryzmem i przemytem narkotyków. Wcześniej pojawiały się także głosy, że talibowie mogą nie poprzestać na jednym państwie i pokuszą się o ekspansję poza Afganistan.

Niepokój mógł wzbudzać dodatkowo fakt, że przed opuszczeniem Afganistanu przez siły NATO talibowie przejęli pozostawiony w kraju sprzęt wojskowy. Bojownicy mieli przechwycić m.in. nie mniej niż 100 helikopterów Mi-17 Hip, które Stany Zjednoczone zamówiły w Rosji. USA zakupiły je dla armii Afganistanu jako narzędzie do walki z talibami, ponieważ były tańsze i łatwiejsze w obsłudze niż Black Hawki.

Bojownicy zdobyli także umundurowanie, broń i pojazdy zakupione przez Amerykanów. Oprócz tego w ich ręce wpadły zaawansowane technologicznie, amerykańskie urządzenia do identyfikacji biometrycznej. Według doniesień prasowych bojownicy przejęli nieokreśloną liczbę HIIDE, czyli Handheld Interagency Identity Detection Equipment (ang. ręczne, międzyagencyjne urządzenie do wykrywania tożsamości).

W połowie października przedstawiciele talibów przybyli do stolicy Rosji na międzynarodowy szczyt. Delegacji przewodził obecny wicepremier w rządzie tymczasowym Afganistanu Abdul Salam Hanafi. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow powiedział, że Kreml dostrzega wysiłki talibów zmierzające do ustabilizowania sytuacji w państwie.

Teraz talibowie wyrażają gotowość do uczestniczenia w podobnych spotkaniach w przyszłości. – Jak wiecie, nasza delegacja odwiedziła niedawno Rosję. I niewątpliwie, jeśli otrzymamy kolejne zaproszenie, odpowiemy na nie i złożymy wizytę – przekazał rosyjskiej agencji TASS rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid.