Tajny projekt Iranu. Rakiety powstają w podziemnych bazach
Z informacji, do jakich dotarł "The Telegraph" wynika, że Iran rozwija rakiety, które będą zdolne do przenoszenia głowic jądrowych na odległość nawet 3 tys. km. Broń ma być budowana w dwóch miejscach w Iranie, które oficjalnie służą jako bazy startowe satelitów.
"The Telegraph" powołuje się na dane pochodzące z Narodowej Rady Oporu Iranu (NCRI). Antyrządowa organizacja, której w przeszłości zdarzało się ujawniać szczegóły innych irańskich projektów, twierdzi, że tym razem Teheran mógł liczyć na pomoc jednego ze swoich sojuszników - nowy pocisk balistyczny ma powstawać m.in. w oparciu o projekty, jakie przekazała Korea Północna.
Nowy pocisk balistyczny Iranu
Według NCRI, władze Iranu mają wykorzystywać do tego przedsięwzięcia dwie bazy. Duża część obydwu obiektów znajduje się pod ziemią, aby ukryć ich prawdziwą działalność przed wywiadem satelitarnym innych państw.
W pierwszym obiekcie, na poligonie rakietowym położonym kilkadziesiąt kilometrów od Szahrud, specjaliści tworzą głowice jądrowe. Według raportu, dążą do dostosowania ich tak, aby były kompatybilne rakietami Qaem 100. Z kolei drugi obiekt, położony ok. 70 km od miasta Semnan, służy do prac nad rakietami opartymi na północnokoreańskiej Unha-1, która jest wykorzystywana przez Pjongjang do wystrzeliwania satelitów w przestrzeń kosmiczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Broń powstaje w tajnych bazach
Według NCRI, w pierwszym obiekcie miały miejsce już co najmniej trzy udane wystrzelenia rakiet. Jednocześnie informatorzy "The Telegraph" podkreślają, że w obydwu obiektach przestrzega się ścisłych protokołów bezpieczeństwa, aby nikt niepożądany nie dowiedział się, jakie prace są tam wykonywane.
W przypadku pomyślnego zakończenia prac nad nową bronią Iran zyskał by oręż do potencjalnych ataków nie tylko na Izrael, z którym ma bardzo napięte stosunki, ale również na kraje NATO z południa i wschodu Europy (w zasięgu 3 tys. km, uwzględniając wystrzelenie z baz wymienianych przez NCRI, znalazłyby się m.in. Grecja, Bułgaria i Rumunia).
Obecnie Iran ma już co najmniej trzy nośniki głowic nuklearnych - rakiety Dżihad, Chorramszahr i Etemad, których zasięg jest szacowany na odpowiednio ok. 1 tys., 1,8 tys. i 2 tys. km. Nie ma potwierdzonych informacji o istnieniu irańskiego arsenału nuklearnego, ale przypuszcza się, że kraj ten może posiadać wystarczającą ilość surowca do produkcji kilku głowic jądrowych i prawdopodobnie pracuje nad taką bronią.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski