Tajemniczy pocisk Rosjan. Twierdzą, że jest "niewidzialny"
Rosyjskie biuro projektowe Raduga ogłosiło, że w niedalekiej przyszłości do użytku trafi nowy system rakietowy, Izdeliye 720. Jak podaje portal Defense Romania, który powołuje się na rosyjskie publikacje, amunicja ma być "niewidzialna", czyli trudna do przechwycenia nawet przez Patrioty.
12.07.2024 11:05
Pocisk dalekiego zasięgu Izdeliye 720 ma "ucieleśniać najlepsze praktyki szkoły projektowania" – twierdzą Rosjanie, nie podając jednocześnie szczegółów dotyczących nowej broni. Warto jednak mieć na uwadze, że są to określenia stosowane przez propagandowe media Federacji Rosyjskiej.
Pocisk, o którym niewiele wiadomo
W rzeczywistości więc tajemniczy pocisk, o którym w zasadzie nie wiadomo nic szczególnego – może okazać się porażką, co zresztą w przemyśle zbrojeniowym Rosji nie byłoby pierwszym takim przypadkiem. Jako przykład tego typu rozczarowań można wymienić choćby nowoczesne czołgi T-14 Armata, których nie chcieli używać sami Rosjanie ze względu na liczne awarie.
Co natomiast wiadomo o nowym pocisku Izdeliye 720? Przede wszystkim prace nad nim zostały ogłoszone w lutym 2023 r. Ogłoszenie towarzyszyło wizytacji Dmitrija Miedwiediewa w biurze projektowym Raduga, gdzie produkowany jest szereg innych pocisków, w tym m.in. zmodernizowanych w ostatnim czasie Ch-101. Rosjanie przedstawili wtedy makietę nowej amunicji, choć niewykluczone, że widziany wówczas projekt nie uległ zmianom przez kolejne miesiące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudny do przechwycenia
Prezentacja makiety na oczach Miedwiediewa była w zasadzie jedynym wydarzeniem, które miało związek z Izdeliye 720. Rosjanie nie zdradzili żadnych innych szczegółów dotyczących tej rakiety. Defense Romania zauważa jednak, że wedle doniesień z Rosji nowy produkt ma mieć znacznie większy zasięg od najnowszych obecnie systemów rakietowych Ch-59M, których donośność sięga 115 km (zasługa odrzutowego silnika marszowego). Nieoficjalnie mówi się o zasięgu nawet 1500 km, jednak nadal są to informacje przekazywane przez rosyjskie źródła.
Rosyjskie media podają też, że choć Izdeliye 720 będzie mieć większy zasięg, to będzie mniejszy względem poprzedników. Mowa o gabarytach, które szacuje się na ok. 3,4 m długości i rozpiętości skrzydeł na poziomie 2 m. Całkowita waga ma z kolei wynosić do 450 kg. Jeśli te parametry okażą się prawdziwe, analitycy wyjaśniają, że pozwoli to na umieszczenie w na pokładzie bombowca dalekiego zasięgu Tu-22M3 maksymalnie ośmiu rakiet tego typu. Z kolei bombowiec Tu-95MS powinien zmieścić aż 14 egzemplarzy rakiet Izdeliye 720.
Najnowsza konstrukcja Rosjan będzie nie tylko trudno wykrywalna (z uwagi na rzekomą technologię stealth) i trudna do przechwycenia nawet przez zachodnie systemy przeciwlotnicze Patriot. Zaletą Izdeliye 720 ma być także niski koszt produkcji amunicji – a przynajmniej niższy w porównaniu z popularnym obecnie pociskiem Ch-101. Choć biuro Raduga uważa, że amunicja w niedalekiej przyszłości trafi do użycia, nie precyzuje dokładnie, kiedy dokładnie to nastąpi.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski