Szczepionka na koronawirusa coraz bliżej? Obiecujące wyniki badań

Amerykański potentat farmaceutyczny Pfizer oraz niemiecka firma biotechnologiczna BioNTech, które wspólnie pracują nad szczepionką na koronawirusa, przeprowadziły pierwsze większe badania kliniczne swojego preparatu na ludziach. Ze wstępnych informacji wynika, że rezultaty testów okazały się niezwykle zadowalające.

W badaniach udział wzięło 45 zdrowych osób. Szczepionka została podana 36 z nich, u których po zaaplikowaniu preparatu pojawiły się przeciwciała na wirusa SARS-CoV-2. Ich poziom był około 2-3 razy wyższy niż u osób, które wygrały walkę z COVID-19. 9 pacjentów otrzymało placebo.

Osoby biorące udział w badaniu zostały podzielone na grupy, którym podano różne dawki. Części zaaplikowano dawkę mniejszą (10 mikrogramów), a innym większe (30 i 100 mikrogramów). Jak się okazało, większa dawka szczepionki powodowała u pacjentów efekty uboczne, takie jak gorączka czy zaburzenia snu. Nie stanowiły one jednak zagrożenia dla życia badanych osób.

Efekty uboczne zaobserwowano wśród połowy pacjentów, którzy przyjęli dawkę największą, u 75 procent osób, które przyjęły dawkę 30 mikrogramów oraz u ok. 8 proc. badanych, którzy przyjęli dawkę najmniejszą.

Osoby, którym zaaplikowano dwie mniejsze dawki w odstępie trzech tygodni, miały więcej przeciwciał niż te, które otrzymały jednorazowo największą dawkę.

Obecnie różne firmy badawcze pracują nad blisko 180 szczepionkami przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Na ludziach testowanych jest aktualnie 14 preparatów. Oprócz amerykańskiej firmy Pfizer, o zadowalających wynikach badań informowały już koncerny AstraZeneca i Moderna.

Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), to właśnie te dwie ostatnie firmy są najbliżej stworzenia szczepionki przeciwko COVID-19.

Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.

Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.