Systemy walki z dronami. Potrzebny sprzęt na takiej wojnie

Metinvest jest międzynarodową firmą zajmującą się górnictwem, produkcją i przetwórstwem stali, którą handluje następnie w Ukrainie, Europie oraz USA. Koncern wydał 11 milionów ukraińskich hrywien, aby wyposażyć 3. Brygadę Szturmową ukraińskiej armii w 100 systemów walki elektronicznej, które mają chronić żołnierzy przed nadlatującymi dronami przeciwnika.

Walka elektroniczna to rodzaj działań bojowych mających na celu zakłócenie lub uniemożliwienie przeciwnikowi działań, lub uszkodzenie jego środków technicznych za pomocą własnego wyposażenia zdolnego do emisji fal elektromagnetycznych. To, co zostało przekazane przez Metinvest, to tak zwany Dome EW, czyli dookólny nadajnik radiowy, który w określonym obszarze wokół siebie wprowadza zakłócenia, które utrudniają lub uniemożliwiają kontakt drona z jego stacją dowodzenia.

Tego typu nadajniki radiowe mogą być zarówno instalowane na pojazdach, jak i w tymczasowych bazach i stanowiskach dowodzenia. Drony FPV, które próbowałyby dokonać ataku kamikadze za pomocą przyczepionego ładunku wybuchowego, utracą kontakt ze swoim pilotem i na wskutek tego mogą zboczyć z kursu lub (o ile posiadają taki mechanizm) automatycznie ustabilizować swój lot i zawisnąć w powietrzu stanowiąc dogodny cel. Oczywiście Rosjanie także stosują podobne systemy, jednak znane są przypadki ich wysoce niezadowalającego dla użytkowników działania.

Od początku inwazji Metinvest wspiera Siły Ukraińskie w ramach inicjatywy Steel Front. Do tej pory wsparcie to wyniosło około 2,5 miliarda hrywien, za co dostarczono wojsku 200 pojazdów służących na froncie, 330 mobilnych schronów, 1500 dronów i 2000 sztuk precyzyjnej optyki wojskowej.

W 2022 roku spółka zaczęła też produkcję trałów przeciwminowych dla pojazdów Sił Zbrojnych Ukrainy. Wytwarza też wiele elementów niezbędnych dla Ukraińskich systemów radarowych, obrony powietrznej oraz artylerii, a także atrapy sprzętu wojskowego, które ściągają na siebie ogień oddziałów Federacji Rosyjskiej.