Su‑57 nad Ukrainą. Putin wysłał do walki swoje najnowocześniejsze samoloty

Według źródeł ukraińskich, samoloty Su-57 przeprowadziły w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy 40 ataków na cele w Ukrainie. Oznacza to, że aktywność najnowocześniejszych samolotów Putina rośnie. O ile w początkowym okresie wojny w ogóle nie były używane, to z czasem Rosjanie zaczęli stopniowo wprowadzać je do walki.

Jak informuje serwis Defence 24, Rosja zachowuje przy tym ostrożność. Najcenniejsze samoloty 5. generacji nie latają bezpośrednio nad terenami kontrolowanymi przez Ukraińców. Atakują albo znad Rosji, albo znad ukraińskich terenów okupowanych przez Rosję, zachowując bezpieczny dystans.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dla Ukrainy problemem nie są przy tym same samoloty. Choć Rosja przedstawia je jako najlepsze maszyny bojowe świata, zdaniem wielu ekspertów ich realne możliwości są dalekie od propagandowego przekazu. Zagrożeniem dla Ukrainy jest jednak nowoczesna broń zintegrowana z Su-57.

Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?

Jej przykładem są pociski przeciwradiolokacyjne Ch-58USzK, mogące zagrozić m.in. ukraińskim zestawom Patriot. Choć ich pierwowzór – pocisk Ch-58 – jest produkowany od 1982 roku, w ostatnich latach Rosjanie unowocześnili tę broń i zintegrowali ją ze swoim najnowszym samolotem. Zakres zmian zdradza m.in. litera "K" w nazwie rakiety, pochodząca od słowa "kompaktnaja" (kompaktowa).

Choć Ch-58 w podstawowej wersji miała aż 4,8 metra długości, została skrócona do 4,2 metra, aby zmieścić się w komorze uzbrojenia Su-57. Przy wystrzeleniu przez nosiciela lecącego z dużą prędkością i na wysokości 20 km – co jest możliwe w przypadku Su-57 – pocisk ma zasięg aż 245 km.

Ch-58USzK leci do celu z bardzo dużą prędkością, sięgającą Ma 3,6, do czego został dostosowany m.in. poprzez zastosowanie odpornego, stalowego korpusu i tytanowych powierzchni aerodynamicznych. Pocisk przenosi głowicę o masie 145 kg.