Straszyli tą rakietą Europę. Teraz mają z nią problemy
Jak podaje portal Defense Romania, powołując się na publikacje w rosyjskich mediach, Federacja Rosyjska przeprowadziła w okolicach 21 września 2024 r. próbny start międzykontynentalnej rakiety balistycznej RS-28 "Szatan". Ćwiczenia nie przebiegły jednak po myśli Rosjan, bowiem pocisk eksplodował jeszcze w silosie startowym, powodując znaczące straty.
23.09.2024 | aktual.: 23.09.2024 12:16
Rakieta o międzykontynentalnym zasięgu RS-28 "Szatan" to broń, którą jeszcze w ostatnim czasie straszył sam przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Wiaczesław Wołodin. Reprezentant Moskwy zaznaczał, że pocisk "potrzebuje 3 minut i 20 sekund", aby dotrzeć do francuskiego Strasburga. Dodał, że Rosja zamierza udzielić Europie "ostrej odpowiedzi, używając silniejszej broni". Wypowiedź rosyjskiego polityka była pokłosiem dyskusji zachodnich sojuszników na temat udzielenia Ukraińcom zgody na prowadzenie ostrzałów bronią dalekiego zasięgu w głąb Federacji Rosyjskiej.
"Straszak" Rosjan
Mająca być "straszakiem" rakieta okazuje się jednak problematyczna – kolejny raz bowiem jej wystrzelenie zakończyło się fiaskiem. Pierwszą jej awarię – jak podaje Defense Romania – odnotowano w lutym 2023 r. Teraz natomiast na poligonie Plesieck (w obwodzie archangielskim) doszło do kolejnego incydentu z udziałem "Szatana". Jak czytamy, rakieta miała eksplodować bezpośrednio w silosie, powodując tym samym zniszczenia całego poligonu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skutki eksplozji pocisku widać na zdjęciach satelitarnych dostarczanych przez firmę Maxar. Na skutek wybuchu RS-28 w silosie powstał szeroki na ponad 60 m krater widziany z kosmosu. Zdjęcia pokazują też uszkodzenia znajdującego się w pobliżu budynku – nie wiadomo jednak, czy podczas próby startu wewnątrz znajdowali się pracownicy odpowiedzialni za kontrolę lotu.
Rakieta RS-28 "Szatan"
RS-28 "Szatan", której próbny start zakończył się niepowodzeniem, jest trójstopniową rakietą na paliwo ciekłe o długości 35,3 m i masie 208 t. Może ona przenosić od 10 ciężkich do 15 lżejszych głowic jądrowych na dystans 18 tys. km. Rakieta osiąga prędkość 25 tys. km/h, co oznacza, że w sekundę może pokonać aż 7 km. Po wystrzeleniu jest w stanie utrzymywać się w powietrzu przez kilka godzin oraz wykonywać manewry, co znacząco komplikuje jej przechwycenie przez systemy obrony antyrakietowej.
RS-28 charakteryzuje się potężną mocą, która jest w stanie zrównać z ziemią obszary wielkości całej Francji lub stanu Teksas w USA. Rosja pozostaje jedynym krajem, który dysponuje tą bronią.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski