Sprawdza się czarny scenariusz. Ukraina ma ogromny problem

Z informacji podawanych przez dziennik "New York Times" wynika, że w maju 2023 r. ukraińska obrona powietrzna strąciła 80 proc. rosyjskich rakiet. Teraz, ze względu na braki amunicji, jest w stanie przechwytywać o połowę mniej wrogich rakiet. Problemem są głównie pociski balistyczne Iskander-M i rakiety Ch-22. Co to za broń?

System Iskander, zdjęcie ilustracyjne
System Iskander, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © mil.ru
oprac. MT

13.05.2024 | aktual.: 13.05.2024 20:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Iskander to lądowy pocisk balistyczny krótkiego zasięgu. Potrzebne do niego wyrzutnie są osadzane na mobilnej platformie samochodowej. Rosjanie produkują trzy wersje tego systemu - Iskander-M, Iskander-K i Iskander-E (przeznaczona na eksport), przy czym w Ukrainie wykorzystują tę pierwszą. Rakiety balistyczne Iskander-M ważą do ok. pół t. Po wystrzeleniu osiągają pułap do 50 km, a ich zasięg szacuje się na niespełna 500 km.

Rakiety Ch-22 są przenoszone przez rosyjskie lotnictwo dalekiego zasięgu. Wyróżniają się bardzo dużymi prędkościami. W fazie lotu to ok. 3 Ma (ok. 3600 km/h), a w fazie tzw. nurkowania (gdy rakieta znajdzie się w pobliżu zadanego celu) nawet 4 Ma (ok. 4900 km/h).

Pociski balistyczne Iskander-M i rakiety Ch-22 są wykorzystywane przez Rosjan do atakowania ukraińskich pozycji od dłuższego czasu. Problemem jest jednak fakt, że wraz z rosnącymi niedoborami amunicji wśród ukraińskich oddziałów zauważalnie zwiększyła się liczba ataków z wykorzystaniem tej rosyjskiej broni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według redakcji "New York Times", która przeanalizowała wszystkie doniesienia ukraińskich sił zbrojnych o atakach rakietowych Rosjan i liczbie strąconych pocisków, możliwości obrony powietrznej Ukrainy dramatycznie się skurczyły. Coraz więcej rosyjskich ataków, zarówno na infrastrukturę cywilną, jak i fabryki broni, trasy dostaw na front czy po prostu oddziały frontowe, okazuje się nie do odparcia.

Ukraina apeluje do sojuszników

Kijów z coraz większą desperacją prosi zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję, ale sytuację pogarsza dodatkowo to, że Rosjanie zmienili taktykę. Teraz uderzają większą nawałą ognia, korzystając naraz z pocisków balistycznych, manewrujących i hipersonicznych. Aby zmylić ukraińską obronę przeciwrakietową, zaczynają operację od ataku dronów, a potem następuje ostrzał rakietowy z różnych kierunków - wyjaśnia dziennik.

Szczególnie cenne są dla Ukraińców najskuteczniejsze zachodnie systemy obrony powietrznej oraz amunicja do nich. Chodzi przede wszystkim o systemy Patriot oraz Iris-T.