SpaceX: Ładunek wysłany przez Elona Muska budzi zainteresowanie armii USA
28.01.2021 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wśród 143 satelitów, które SpaceX wystrzelił na orbitę 24 stycznia, znalazły się technologie i ładunki interesujące dla armii Stanów Zjednoczonych. Chodzi przede wszystkim o komponenty satelitarne, kosmiczną komunikację laserową i teledetekcję.
Firma Blue Canyon Technologies wdrożyła nowe komponenty satelitarne, które planuje włączyć do satelitów Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA). Dodatkowo Blue Canyon produkuje sondę kosmiczną dla konstelacji niskiej orbity Ziemi DARPA Blackjack.
Elon Musk wysłał ważny ładunek w kosmos
Dyrektor generalny firmy, George Stafford, powiedział, że te nowe elementy obejmują systemy kontroli orientacji i koła reakcyjne, które mają poprawić działanie satelitów. Wspomniane urządzenia zostały wysłane w kosmos w ramach misji Transporter-1 SpaceX.
Ładunek wyniesiony przez rakietę Falcon 9 zawierał również optyczne łącza międzysatelitarne. Umożliwiają one satelitom przekazywanie ogromnych ilości danych do innych satelitów i do stacji naziemnych. Niemiecka firma Tesat-Spacecom wysłała na orbitę laserowy terminal komunikacyjny, który według firmy jest najmniejszy w branży i waży mniej niż 0,5 kilograma.
W rozmowie z portalem SpaceNews, rzecznik Tesat-Spacecom Matthias Motzigemba przyznał, że firma planuje testować komunikację optyczną przez dwa lata i przeprowadzić eksperymenty mające na celu zbudowanie globalnej sieci węzłów kosmicznych i naziemnych. Podkreślił również, że nie może ujawnić, jacy klienci korzystają z tych terminali. Zdradził tylko, że Tesat obecnie dostarcza optyczne łącza międzysatelitarne amerykańskim firmom budującym konstelacje na niskiej orbicie okołoziemskiej.
To czas rozwoju technologii satelitarnych
Agencja Rozwoju Kosmicznego (SDA) jest szczególnie zainteresowana lekkimi laserowymi terminalami komunikacyjnymi dla floty satelitów LEO, które planuje rozmieścić w ciągu najbliższych kilku lat. DARPA i SDA miały nadzieję, że w ramach Transporter-1 wystrzelą dwa satelity z optycznymi łączami międzysatelitarnymi, ale urządzenia zostały przypadkowo uszkodzone w obiekcie przetwarzającym dane.
Dyrektor SDA Derek Tournear skomentował we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych, że utrata tych dwóch satelitów była "bolesna" i że Transporter-1 miałby na pokładzie 145 satelitów, gdyby wszystko poszło zgodnie z planem.
Ładunek zawierał również 10 satelitów Starlink wyposażonych w łącza laserowe. Wojsko USA planuje je wykorzystać do zapewnienia łączności między samolotami i innymi platformami. W tym wypadku preferowane są optyczne łącza międzysatelitarne, ponieważ zapewniają wyższy poziom bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni niż tradycyjna komunikacja radiowa.
Oprócz Starlinków, w ramach misji Transporter-1 wyniesiono również satelity obrazujące firmy Planet, a także obrazujące od Capella Space i Iceye oraz satelity mapujące częstotliwości radiowe z HawkEye 360. Te firmy rozszerzają swoją ofertę, aby sprostać wymaganiom Pentagonu i organizacji wywiadowczych w zakresie wykorzystania komercyjnych usług teledetekcyjnych.
Podsumowując, misja Transporter-1 pozwoliła na wyniesienie niewielkich satelitów od 24 różnych firm i operatorów (w większości ze Stanów Zjednoczonych). Na niską orbitę okołoziemską trafia ich coraz więcej, dlatego wyzwaniem staje się kontrola ruchu kosmicznego. Zajmuje się nią m.in. amerykański 18. Dywizjon Kontroli Przestrzeni Kosmicznej, który monitoruje satelity i kosmiczne śmieci, a informacje o ich lokalizacji zamieszcza na stronie internetowej space-track.org.