Sojusznik rozczarowany postawą Rosji. Liczył na coś zupełnie innego
Jak podaje Forbes, władze Iranu są coraz bardziej niezadowolone ze współpracy z Rosją. Zamówienia związane z dronami Shahed spadają, ponieważ Rosjanie rozwijają produkcję we własnym kraju. Dodatkowo frustrację Teheranu budzi brak dostaw zamówionych w Rosji systemów przeciwlotniczych i myśliwców.
W lipcu br. Rosja przeprowadziła rekordową liczbę ataków na Ukrainę, wykorzystując aż 6129 dronów Shahed. Bezzałogowce tego typu Iran dostarcza Rosji od lat, ale w ostatnich miesiącach na coraz mniejszą skalę. To pokłosie faktu, iż Rosji jest w stanie produkować te drony lokalnie - głównie w dużych zakładach położonych w strefie ekonomicznej Ałabuga w Tatarstanie. Analitycy szacują, że powstało tam już kilka tys. egzemplarzy.
Iran rozczarowany postawą Rosji
Jak wyjaśnia Forbes, Iran jest rozczarowany, ponieważ już prawie 90 proc. produkcji dronów Shahed odbywa się w Rosji, a Moskwa zaczyna rozwijać coraz bardziej zaawansowane wersje tych maszyn (np. z napędem odrzutowym) z ograniczonym wkładem Iranu.
Dodatkowo, Rosja nie wsparła Iranu podczas jego niedawnego konfliktu z Izraelem. Problematyczne jest dla Teheranu niespełnienie obietnic Rosji dotyczących dostaw systemów przeciwlotniczych S-400 i zaawansowanych myśliwców Su-35.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teheran zaprzecza, jakoby sprzedawał drony Rosji po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, ale przyznaje, że dostawy miały miejsce przed lutym 2022 r. Analitycy oraz ukraiński wywiad nie mają jednak wątpliwości, że dostawy odbywały się również później.
Iran wciąż nie otrzymał myśliwców Su-35
Szacuje się, że Iran zamówił w Rosji nawet 50 myśliwców Su-35, ale nie otrzymał żadnego z nich. Pojawiały się informacje, że powinien odebrać partię 24 takich maszyn, które Moskwa pierwotnie zbudowała z myślą o Egipcie, jednak ostatecznie mogły one trafić do Algierii. W czerwcu, gdy Iran potrzebował wsparcia w obronie przed atakami Izraela, nie miał do dyspozycji żadnego Su-35. W efekcie, finalnie może odwrócić się od Rosji i zdecydować się na zakup chińskich J-10C.
"Począwszy od niespełnionych obietnic Rosji dotyczących dostarczenia systemów obronnych, takich jak myśliwce S-400 i Su-35, a skończywszy na powtarzających się opóźnieniach we współpracy wojskowej, wszystko sugeruje, że partnerstwo to nie opiera się na wzajemnym zaufaniu, ale raczej na oportunistycznych, krótkoterminowych interesach" – napisał w irański dziennik "Shargh", na którego publikację zwraca uwagę Fobres.