Słowacka umowa z Niemcami. Dostaną Leopardy 2 w zamian za antyczne BMP‑1
25.08.2022 12:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemcy początkowo zapowiadały wsparcie sprzętem państw NATO, które przekażą Ukrainie poradzieckie uzbrojenie, ale realizacja obietnic idzie bardzo opornie. Wyjaśniamy jaką wersję czołgów otrzyma Słowacja.
Jak podaje portal Defence24.pl Słowacja otrzyma 15 czołgów Leopard 2A4 z Niemiec w zamian za 30 antycznych ponad 50-letnich bojowych wozów piechoty BMP-1. Jest to znacznie lepsza oferta niż nie tak dawno podpisana umowa Niemiec z Czechami, które również pozyskały 15 Leopardów 2A4 w zamian za czołgi T-72.
Leopardy 2A4 dla Słowacji będą pochodzić tak samo jak czeskie sztuki z puli najprawdopodobniej z zasobów własnych firmy Rheinmetall, która miała wedle różnych źródeł mieć do dyspozycji około 50 czołgów. Innym źródłem mogłaby być Hiszpania, o ile ich Leopardy 2A4 będące w złym stanie technicznym jak pisał Adam Gaafar zostałyby wyremontowane.
Leopard 2A4 - wersja z przełomu lat 80. i 90. XX wieku
Leopardy 2A4 były ukoronowaniem ewolucji czołgów Leopard 2 podczas zimnej wojny i uzyskały wiele ulepszeń w stosunku do starszych wersji. Mowa tutaj m.in. o zastosowaniu cyfrowego, a nie analogowego komputera balistycznego czy poprawionego systemu gaśniczego w części załogowej.
Masa bojowa tej wersji wynosi lekko ponad 55 ton oraz czołg wykorzystuje gładkolufową armatę Rh-120 L/44, która jest do dzisiaj stosowana w czołgach M1A2 Abrams. Leopardy 2A4 trafiły jako pierwsze do SZRP w pierwszych latach 2000, a teraz przechodzą modernizację w ramach programu Leopard 2PL. Późniejsze warianty czołgów Leopard 2 począwszy od wersji A6 są już wyposażone w dłuższe działo Rh-120 L/55.
Czołgi zapewnią Słowacji znaczące zwiększenie ich potencjału, a oddane BMP-1 zostaną zastąpione przez dostawy szwedzkich bojowych wozów piechoty CV90 MkIV. Czołgi Leopard 2 w zamian za dostarczone Ukrainie czołgi T-72 oraz PT-91 miała dostać z Niemiec Polska, ale rozmowy utknęły w martwym punkcie.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski