Słońce nagle stało się niebieskie. Dopiero po latach znaleziono wyjaśnienie

Przeszło 200 lat temu świat doświadczył dwóch lat niezwykle chłodnej pogody, a Słońce przybrało nietypowe barwy. Przyczyną tych zjawisk, jak przypuszczali naukowcy, była potężna erupcja wulkaniczna. Dotąd nie udało się jednak jednoznacznie ustalić, który wulkan był za to odpowiedzialny. Nowe badania mogą wreszcie rozwiązać tę zagadkę, donosi IFL Science.

Naukowcy próbują rozwikłać kolejną zagadkę
Naukowcy próbują rozwikłać kolejną zagadkę
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. KMO

W latach 1831-1833 średnia globalna temperatura spadła o około 1°C, co wywołało nietypowe zjawiska pogodowe. Niemiecki kompozytor Felix Mendelssohn podczas podróży przez Alpy w lecie 1831 r. zanotował: "Ponura pogoda, całą noc i cały poranek znów padało, jest zimno jak zimą, na pobliskich wzgórzach jest już głęboki śnieg", donosi IFL Science.

Słońce zmieniło swój kolor

W sierpniu tego samego roku na całym świecie – w Chinach, Europie, USA czy na Karaibach – obserwowano niezwykłe barwy Słońca, które wydawało się "niebieskie, purpurowe i zielone". Było to prawdopodobnie efektem rozpraszania światła słonecznego przez pyły i gazy wulkaniczne w atmosferze.

Dotychczas rozważano, że wybuch mógł mieć miejsce w rejonie wulkanu Babuyan Claro na Filipinach lub podczas erupcji Ferdinandea w pobliżu Sycylii. Nowe badania naukowców z Uniwersytetu St Andrews w Szkocji, które ukazały się na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences" wskazują jednak na inne miejsce – kalderę Zavaritskiego na wyspie Simushir, należącej do rosyjskich Wysp Kurylskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bo zdrowie jest najważniejsze! Biohacking w służbie ludzkości - Historie Jutra napędza PLAY #2

Naukowcy ustalili to na podstawie analizy geochemicznej próbek lodu. Znaleźli w nich "idealne dopasowanie chemiczne" popiołów pochodzących z kaldery i osadów w lodowcu. "Analizowaliśmy chemię lodu z bardzo wysoką rozdzielczością czasową, co pozwoliło nam dokładnie określić moment erupcji na wiosnę-lato 1831 r." – wyjaśnił dr Will Hutchison, główny autor badania, cytowany przez IFL Science.

"Moment w laboratorium, gdy analizowaliśmy oba popioły – jeden z wulkanu, a drugi z lodowego rdzenia – był prawdziwym momentem eureka. Nie mogłem uwierzyć, że liczby są identyczne" – dodał dr Hutchison.

Badania pokazują, jak duży wpływ mogą mieć erupcje wulkaniczne na życie na Ziemi. Wulkany, wyrzucając gazy i cząstki do atmosfery, mogą powodować zarówno krótkotrwałe ochłodzenia, jak i długotrwałe ocieplenie klimatu. Przykładem jest wybuch Mount Pinatubo na Filipinach w 1991 r. który obniżył globalne temperatury o około 0,5°C na okres od jednego do trzech lat.

Dr Hutchison zwrócił uwagę na trudność przewidywania kolejnych erupcji o dużej sile: "Jest tak wiele podobnych wulkanów, co pokazuje, jak trudno będzie przewidzieć, kiedy i gdzie może dojść do kolejnej dużej erupcji". Naukowcy podkreślają, że międzynarodowa koordynacja działań będzie kluczowa w obliczu kolejnych dużych erupcji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)